09.11.2006 00:00

Niemiecka Loteria Państwowa musi otworzyć się na konkurencję

Niemcy. Loteria państwowa chciałaby ograniczyć dostęp do swoich produktów ograniczając dystrtybucję do własnych punktów. Co na to Prywatni operatorzy?

Udostępnij

 

 

Niemieccy operatorzy loteryjni muszą otworzyć się na prywatną konkurencję zgodnie z zarządzeniem Federalnego Urzędu Konsorcyjnego (niem. Bundeskartellamt), który uznał, że praktyki operatorów naruszają zarówno niemieckie, jak i unijne uregulowania prawne. Niemiecki Urząd Antymonopolowy, z siedzibą w Bonn, uznał, że 16 niemieckich operatorów Loterii Państwowej nie może dłużej mieć monopolu na rynku nakładając ograniczenia na sposoby i miejsca sprzedaży kuponów przez komercyjne agencje loteryjne, sklepy czy stacje benzynowe.

 

Loterie, które generują około 8 mld euro przychodu rocznie są istotnym żródłem wpływów do niemieckiego budżetu.

 

Gracze mogą nabywać kupony w wyznaczonych sklepach, kioskach prasowych, jak również przez Internet, telefon czy przez e-mail, gdzie operują prywatne przedsiębiorstwa.

 

Jednak, państwowi operatorzy, reprezentowani przez DLTB (Deutscher Lotto- und Toto-Block) zagrozili, że nie będą uznawać zakładów przyjmowanych przez prywatnych operatorów w punktach sprzedaży detalicznej. Urząd uznał jednak bojkot za niedozwolony. Horst Mentrup, przewodniczący DLTB, powiedział w oświadczeniu, że DLTB apelowało już przeciwko nowym zasadom, uzasadniając, że powiększanie i ułatwianie dostępu do Loterii może tylko zwiększyć liczbę uzależnionych wśród grających.

 

Wedle obowiązujących obecnie zasad operatorzy Loterii Państwowej są zobowiązani akceptować zakłady loteryjne przyjmowane przez prywatne agencje loteryjne.

Udostępnij
G3

G3