29.03.2007 00:00

Niższa stawka zryczałtowana dla ZAiKS

Polska. Dokładnie rok temu, w numerze 02/2006 Interplay pisaliśmy o inicjatywie Rafała Siedlarza – producenta szaf grających z Żor i katowickiego ZAiKSu. <br />

Udostępnij

 

 

 

 

 

 

 

 

Dokładnie rok temu, w numerze 02/2006 Interplay pisaliśmy o inicjatywie Rafała Siedlarza – producenta szaf grających z Żor i katowickiego ZAiKSu.

Przypomnijmy pokrótce o co chodziło. Rynek szaf grających w Polsce po latach prosperity, nie wytrzymywał w wielu punktach zryczałtowanej stawki 150zł, jaką przychodziło płacić comiesięcznie jednemu ze stowarzyszeń , bez względu na osiągane dochody. Dość wysoka stawka skutecznie odstraszała wielu właścicieli punktów, którzy w obawie przed zadłużeniem się, wobec jednego ze stowarzyszeń nie chcieli brać do operatorki szafy grającej.

Stawka wydaje się niewielka w porównaniu do 125 euro, płaconych od automatu niskohazardowego, jednak szafa to nie „owocówka” i niejednokrotnie trudno było taką stawkę odrobić, a co dopiero zarobić.

W czerwcu zeszłego roku powstało Zrzeszenie Producentów i Operatorów Szaf Grających, organizacja, której głównym celem od samego początku było skupienie ludzi posiadających szafy grające w swoim portfolio. Zero złotych opłaty wpisowej, zero złotych opłaty członkowskiej – slogan jak z reklamy spółdzielni mieszkaniowej, pasuje jak ulał do prowadzonej przez Zrzeszenie polityki.

Stowarzyszenie od samego początku rozpoczęło działania mające na celu wynegocjowanie bardziej korzystnych stawek dla operatorów szaf grających. Podjęto decyzję o nawiązaniu współpracy z najstarszą i największą organizacją – ZAiKSem.

Na mocy porozumienia zawartego 02.06.2006 r., Zrzeszenie wynegocjowało lepsze od dotychczasowych stawki rozliczania się z ZAiKSem. Zamiast 150 zł, właściciele szaf mieli płacić 8% od obrotu lub stawkę zryczałtowaną 50zł dla automatów bez licznika w czasie obowiązywania porozumienia.

Jak wygląda sytuacja na rok od zawarcia porozumienia? Postanowiliśmy odwiedzić Ryszarda Nowosadzkiego – dyrektora katowickiego okręgu ZAiKS i zapytać jak funkcjonuje współpraca pomiędzy stowarzyszeniem i zrzeszeniem.

Interplay: Jak ocenia Pan współpracę ze Zrzeszeniem po upływie roku?

Ryszard Nowosadzki: W tej chwili porozumienie funkcjonuje w trzech okręgach, katowickim, lubelskim i szczecińskim. ZAiKS podzielony jest na 13 okręgów, z których każdy z zainteresowaniem przygląda się rozwojowi wypadków. W okręgu katowickim na dzień dzisiejszy funkcjonuje około 100 szaf grających działających w ramach porozumienia z tendencją wyraźnie wzrostową. Prawie wszyscy rozliczają się na zasadzie 8% od obrotu.

I: W jaki sposób można przystąpić do porozumienia?

R.N.: Do porozumienia może przystąpić każdy kto jest członkiem Zrzeszenia Producentów i Operatorów Szaf Grających. Operator czy firma operatorska podpisuje z nami indywidualną umowę, w której wymienione są warunki na jakich będzie się rozliczał. Dostaje również nalepkę licencyjną na automat, poświadczającą legalność jego szafy. Każda nalepka ma swój własny unikatowy numer, który pozwala na jej prostą i szybką identyfikacje. Wyklucza to proceder kopiowania czy podrabiania nalepek.

Cały artykuł czyli reszta wywiadu oraz wypowiedzi operatorów w numerze 02/2007 Interplay

Na zdjęciu Rafał Siedlarz

Udostępnij
P.W.

P.W.