15.12.2020 19:39

Nowa odsłona ETOTO. Jak wypadają na tle konkurencji?

W nocy miała miejsce migracja systemu ETOTO na nową platformę, co z resztą zapowiadaliśmy jeszcze kilka dni temu. Czy nowa odsłona bukmachera pomoże w osiągnięciu sukcesu na polskim rynku? Jak nowe ETOTO wypada na tle innych swoich konkurentów, które również operuje na platformie SB Betting? 

Udostępnij
Nowa odsłona ETOTO. Jak wypadają na tle konkurencji?

Czy my gdzieś już tego nie widzieliśmy?

Doszliśmy do momentu w którym kilka firm bukmacherskich korzysta z usług tego samego dostawcy, jakim jest SB Betting. Z usług szczecińskiej firmy technologicznej korzysta forBET, BETFAN, TOTALBET, eWinner, a teraz doszło jeszcze ETOTO. Co za tym idzie, funkcje, wygląd i UX stron jest zbliżony do siebie.

Bez własnego pomysłu i wizji, w którą stronę produkt ma podążać, próżno szukać sukcesu na rynku. Za ostateczny kształt produktu i koncepcje odpowiada klient (w tym przypadku ETOTO). Dostawca platformy jest swojego rodzaju marketplacem (złożonym z konkretnych  półproduktów), który finalnie odpowiada za wdrożenie i poprawne funkcjonowanie serwisu.

ETOTO mogło czerpać wzorce z forBET-u i BETFAN, które najlepiej korzystają na naszym rynku z możliwości platformy. Po wejściu na nową odsłonę ETOTO wygląda ona niemalże jak kopia eWinnera. Podobna kolorystycznie i funkcjonalnie. Różni się ona jedyniem polepszeniem przy dodawaniu na jednym kuponie zakładów określonego rodzaju bez konieczności wchodzenia w każde zdarzenie pojedynczo. Przeniesiono również flagowy produkt ETOTO czyli Etotomania. Plusem na pewno jest też uproszczony proces rejestracji.

Na start nie przygotowano również żadnej oferty powitalnej dla nowych klientów. Gracze, którzy na starej wersji strony dokonali przynajmniej jednego depozytu, teraz mogą liczyć na 10 zł freebetu.

Strona budowana w pośpiechu

Proces przenoszenia platformy wygląda tak, jakby robiony był bez przygotowania i wdrażany w szybkim tempie. Złośliwcy mogą powiedzieć, że serwis został dostosowany do fanów gry Cyberpunk 2077 – pełen bugów i glitchy. Na stronie widzimy mnóstwo niedociągnięć, niedokładnie wkomponowanych grafik (m.in ze zdjęciami ambasadorów) czy problemów z przywróceniem hasła czy założeniem nowego konta.

Na stronie poza zakładami sportowymi nie ma również żadnych nowych poduktów z których klienci mogą korzystać tj. sporty wirtualne czy gry karciane. Skupiono się bardziej na dodaniu nowego ambasadora (Edward Durda), a nie na tym, by klienci mieli komfort korzystania z ich strony, która poza lekkością i przejrzystością, nie ma zbyt wielu plusów. UX strony również pamięta poprzednią dekadę.

Wersja mobilna strony i aplikacja

Liczne problemy spotkają również tych, którzy w większości korzystają z dobrodziejstw urządzeń mobilnych. W obu przypadkach – zarówno gdy korzystamy z wersji mobilnej będąc w przeglądarce, jak i pobierając aplikację na telefon, mamy styczność z podobnymi problemami. Zaczynając od tych najlżejszych tj. powielone elementy czy puste podstrony, przechodząc do tych bardziej uciążliwych jak problemy z zalogowaniem, rejestracją czy przypomnieniem hasła. Możliwości segregowania zdarzeń względem mobile i desktop również się różnią, co w dłuższym użytkowaniu może być dla klientów uciążliwe.

Podsumowanie

Podsumowanie trzeba podzielić na dwa elementy – jakość funkcjonowania strony i błędy powinny być jedną składową. Tu jedynym plusem jest to, że strona działa i możliwe jest zawieranie zakładów. Niektórzy gracze mogą mieć jednak problem z logowaniem i przywracaniem hasła. Drugi element oceny to nowe funkcjonalności i tu niestety ETOTO niczym nas nie zaskoczyło. Brak innowacyjności, kopiowanie pomysłów poprzedników ze słabych wzorców. Trzymając się terminologii szkolnej, ETOTO to typowy dwójkowy uczeń, który przepisał od kolegi z ławki obok wzór na deltę, ale całkowicie nie potrafi go zastosować w działaniu.

Udostępnij
Maciej Akimow

Maciej Akimow