Halo: Fireteam Raven będzie atrakcją dla wszystkich osób lubiących automaty zręcznościowe. Microsoft planuje stworzenie specjalnych maszyn w rozdzielczości 4k. Cel gry? Jak najlepsza zabawa. Przy pomocy joysticka gracz będzie posługiwał się charakterystycznym celownikiem, dobrze znanym z innych strzelanek przygotowanych na automaty. Poruszanie postaci i pojazdów będzie natomiast zaprogramowane po stronie automatu. Użytkownicy będą mieli tylko jedno zadanie: wprawnie celować w kolejne cele i niszczyć jak najwięcej wrogich obiektów.
Przygotowaniem nowej gry zajmą się firmy Raw Thrills i PlayMechanix. W projekcie bierze udział także studio 343 Industries odpowiedzialne za poprzednie odsłony gry Halo. Rola twórców ograniczy się jednak do konsultowania aplikowanych w automatach rozwiązań. Maszyny będą dostępne w trybie kooperacji dla czterech osób. Po zakończeniu gry możliwe będzie zeskanowanie kodu QR, dzięki czemu najlepszymi wynikami gracze pochwalą się w sieci.
Dla fanów gry z Polski mamy niestety złą wiadomość. Microsoft planuje rozprowadzić swoje automaty w Stanach Zjednoczonych i Kanadzie. Rynek europejski na ten moment nie jest brany pod uwagę. Co więcej, nawet w przypadku ekspansji automatów na Stary Kontynent, szanse spotkania ich w Polsce są bliskie zeru. A zatem, najbardziej oddanym fanom serii Halo pozostaje tylko jedna opcja. Wczasy w Stanach Zjednoczonych lub Kanadzie połączone z odwiedzinami salonu gry wyposażonego w automaty Microsoft. Gra Halo: Fireteam Raven pojawi się w salonach jeszcze do końca 2018 roku.