Odkłamywanie resortowej propagandy – część 2

Tym razem medialne brednie zawiodły nas na Pomorze, do pięknego Gdańska. Działa tam lokalny portal informacyjny www.trojmiasto.pl, w którym pojawił się ostatnio tekst Pani Redaktor Marzeny Klimowicz-Sikorskiej pod jakże wymownym tytułem "Służby walczą z salonami gier". Autorka nad wyraz "rzetelnie" zgłębiła problematykę, cytując wypowiedzi z jednej strony pana Marcin Daczko, rzecznika Izby Celnej w Gdyni, natomiast z drugiej, zapewne dla kontrastu, pani podkomisarz Aleksandry Siewert z Biura Prasowego Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku. Wymowa tekstu jest jednoznaczna: parszywe automaty skazane są na całkowitą zagładę!

Ponieważ pod tekstem jest zdjęcie autorki – niezwykle atrakcyjnej, pięknej i młodej kobiety – a my jako stare zgredy mamy do takich dam wyjątkową słabość, więc nie będziemy się nad nią przesadnie pastwić, przyjmując że jej dalece inkwizytorski zapał jest z jednej strony efektem młodzieńczej woli zdecydowanego działania, a z drugiej wynikiem braku doświadczenia życiowego. Skłonni jesteśmy więc jej wybaczyć ów dalece bezmyślny, propagandowy wyskok, ale nie bezwarunkowo.

 

Po pierwsze – prosimy zajrzeć tutaj: http://www.interplay.pl/web/uploads/files/Segregator1.pdf . Gdańska Prokuratura wydała sporo więcej takich postanowień… A to niespodzianka, prawda?! Rzecznik Prasowy i Pani Podkomisarz zapomnieli o tym drobnym problemie Panią Redaktor poinformować?

 

Po drugie – uprzejmie sugerujemy poprosić Rzecznika Prasowego oraz Panią Podkomisarz o komentarz do przedstawionego postanowienia prokuratorskiego. Bardzo jesteśmy ciekawi ich wypowiedzi na ten temat.

 

Po trzecie i ostatnie – równie uprzejmie prosimy też o zadanie Rzecznikowi Prasowemu prostego, chociaż dość intrygującego pytania: spośród tych 1091 sztuk automatów zatrzymanych od stycznia 2014 do maja tego roku ile zostało już zwróconych właścicielom na mocy orzeczeń sądowych i prokuratorskich? Zakładamy odpowiedź według schematu następującego: "yyymmm, no tego, to trudno powiedzieć, bo nie prowadzimy takich statystyk… Ale zapewniamy, że są to przypadki incydentalne i naprawdę nieliczne. Nie zmienia to jednak w żadnym razie stanowiska Izby Celnej, że działalność takich automatów jest nielegalna i będzie zdecydowanie zwalczana przez Służbę Celną!"

 

No bo przecież celnik wie lepiej i nie będzie mu żaden prokurator w głowie mącił jakimś prawem unijnym! To jest Gdańsk, to jest Polska! Wolny kraj, który sami sobie wywalczyliśmy! W wolnej Polsce wolno wszystko! Szczególnie urzędnikom celnym…