Ofensywa Euro Trade
Działalność Jacka Błahuszewskiego skupia się w kilku firmach: Kidmann – produkcja bujaków, Euro Trade – działalność operatorska i serwisowa AoNW oraz dystrybucja hiszpańskiej Discapy i belgijskiego Elauta. Z właścicielem firmy rozmawia Piotr Wiecha
– Jacku zacznijmy od bujaków. Skąd pomysł na nazwę Kidmann i gdzie obecnie można spotkać Twoje produkty?
– Nazwa Kidmann to zlepek dwóch słów: Kid – od dziecka i Mann to słowo zaczerpnięte z germańskiej lingwistyki nasuwa pozytywne skojarzenia z niemiecką solidnością – co nie ukrywam od samego początku było dla mnie numerem jeden. Działalność produkcyjną rozpoczęliśmy od modelu Formuły 1 w 2004 r. Od tego czasu sukcesywnie powiększając ofertę dotarliśmy do magicznej liczby 7 produkowanych modeli. Początkowo bujaki produkowaliśmy w Trójmieście. Z różnych jednak powodów m.in. ekonomicznych i czasowych, w w tej chwili produkcja przeniesiona jest na daleki wschód, gdzie pod stałym nadzorem produkowane są nasze urządzenia. U kooperanta powstał oddzielny wydział zajmujący się wyłącznie produkcją bujaków dla Kidmann’a. W najbliższym czasie planujemy równolegle wznowić część produkcji w okolicach Trójmiasta, zwłaszcza nowych modeli, aby zaspokoić potrzeby klientów szukających produktów „na już“. Wiadomo, jak długo czasem potrafi płynąć kontener z Dalekiego Wschodu. Nie ukrywam, że wiąże się to również z większą ilością czasu wolnego, spowodowaną delegalizacją branży AoNW. Bujaki Kidmanna eksploatowane są już w ponad 20 krajach świata, w tym tak egzotycznych, jak: Indonezja, Mozambik, Peru, Oman, Libia czy Iran – gdzie poddawane są szczególnie ciężkim testom, niejednokrotnie o wymiarze militarnym.