Nie chodzi o jakieś drobne, a o aż 700 tysięcy dolarów. Stało się tak, gdyż PokersStars udowodniło Gordonowi, iż łączył się za pomocą VPN ze Stanów Zjednoczonych. Jest to zabronione według regulaminu, a dostęp do serwisu można jedynie uzyskać w New Jersey przy pomocy specjalnej sieci. Sam zainteresowany bronił się, przedstawiając dowody, iż rzekomo łączył się z Kanady. Miały świadczyć o tym sfabrykowane wyciągi bankowe, którychy nieautentyczność ostatecznie wyszła na jaw.
Wcześniej to pokerzysta ubiegał się o swoje prawa przed sądem, jednak przed kilkoma dniami wycofał pozew. Można powiedzieć, że sytuacja zmieniła się o 180 stopni i to operator będzie teraz ubiegał się o setki tysięcy dolarów. Chodzi tu o koszty sądowe, a także prawnicze. Cała kwota może dojść do poziomu tego, czego wcześniej sam Vayo domagał się od PokerStars.
Jeżeli Amerykanin przegra tę sprawę, to będzie wyraźny znak dla graczy, iż korzystanie z VPN-ów jest kompletnie zabronione, a w razie wykrycia takiego oszustwa, może czekać ich dotkliwa kara. W środowisku pojawiają się głosy, iż ewentualnie zdobyta przez PokerStars kwota powinna zostać podzielona dla uczestników wspomnianego już turnieju SCOOP2017.
MR
Więcej Poker
Koniec „Oscarów pokera”. Global Poker Awards odwołane. Co dalej z najważniejszą galą branży?
Najważniejsza gala nagród w świecie pokera znika z kalendarza. Organizatorzy Global Poker Awards ogłosili, że edycja planowana na 2026 rok zostaje odwołana, a projekt — w dotychczasowej formie — przechodzi na nieokreślony czas w stan zawieszenia. Decyzja wywołała duże poruszenie w środowisku, bo GPA przez lata uchodziły za najbardziej prestiżową…