Pan Lotto odchodzi?
To koniec pewnej epoki. Ryszard Rembiszewski od ponad dwudziestu lat prowadził losowanie szczęśliwych liczb w Totalizatorze Sportowym.
To koniec pewnej epoki. Ryszard Rembiszewski od ponad dwudziestu lat prowadził losowanie szczęśliwych liczb w Totalizatorze Sportowym.
Jednak wczoraj rano złożył rezygnację.Co się stało?
Jak dowiedział się Fakt, prezenter nie chciał dłużej pracować w Totalizatorze, bowiem od dłuższego czasu czuł się tam niedoceniany. Według naszych informacji Rembiszewski dostawał mniej dyżurów kosztem młodszych, mniej od niego doświadczonych kolegów.
Czarę goryczy przelało odsuniecie prezentera od dzisiejszego losowania. A jest ono wyjątkowe, wyłoni być może szczęśliwego zwycięzcę 40 milionów złotych.
W biurze prasowym Totalizatora twierdzą, że nic nie wiedzą na ten temat i zaprzeczają, jakoby w firmie miały zajść tak poważne zmiany.
Jednak z informacji Faktu wynika, że zarząd Totalizatora będzie w najbliższych dniach rozpatrywał rezygnację Rembiszewskiego. W tym czasie prezenter wybiera się na dwutygodniowy urlop.
Czy zarząd zaproponuje mu nowe warunki pracy, nie chcąc tracić Pana Lotto? Czy też skreśli weterana, którego miliony osób kojarzą z toto-lotkiem? Przekonamy się niebawem.
