24.11.2020 14:29

Pandemia w Wielkiej Brytanii. Niebawem ponowne otwarcie punktów bukmacherskich

Rząd Wielkiej Brytanii ogłosił plany złagodzenia obostrzeń dotyczących koronawirusa w Anglii. Tym samym umożliwi to ponowne otwarcie punktów bukmacherskich we wszystkich regionach, a nawet wstęp kibiców na wydarzenia sportowe. 

Pandemia w Wielkiej Brytanii. Niebawem ponowne otwarcie punktów bukmacherskich

Premier Boris Johnson wczoraj wieczorem (23 listopada) potwierdził, że Anglia zakończy „blokadę narodową” 2 grudnia, a tym samym powróci do tzw. systemu strefowego, który obowiązywał przed wprowadzeniem obostrzeń 5 listopada.

System strefowy

System strefowy w Wielkiej Brytanii jest bardzo podobny do tego, który działa w Polsce. U nas w kraju niebawem także możemy do niego wrócić, gdy średnia liczba zakażeń spadnie do odpowiednich wartości. W Wielkiej Brytanii – zgodnie z zapowiedzią premiera – takie powrót do systemu strefowego nastąpi już od drugiego grudnia.

Wielopoziomowe, regionalne podejście ponownie spowoduje, że Wielka Brytania zostanie podzielona na obszary, w których będą występowały różne ograniczenia w zależności od pewnych czynników takich jak: liczba zakażeń, wskaźnik reprodukcji lub liczba R i NHS.

Punkty bukmacherskie otwarte, a kasyna częściowo zamknięte

Co prawda pewne środki na poszczególnych poziomach zostały wzmocnione, aby zapobiec dalszemu rozprzestrzenianiu się koronawirusa, gdy kraj już zakończy narodową blokadę. Warto jednak podkreślić, że od 2 grudnia złagodzonych zostanie wiele obostrzeń.

Przede wszystkim obejmują one zezwolenie na otwieranie wszystkich form handlu detalicznego we wszystkich regionach, niezależnie od tego, na jakim poziomie się znajdują. W związku z tym punkty bukmacherskie, które zostały zamknięte podczas blokady i zostały zmuszone do zamknięcia w regionach z miernikami poziomu trzeciego, będą mogły pozostać otwarte. Oznacza to, że wszystkie punkty bukmacherskie, które są popularne w Wielkiej Brytanii, zostaną od 2 grudnia otwarte.

Niestety niektóre obiekty rekreacyjne nadal będą zamknięte, jeśli ich obszar działania zostanie umieszczony na poziomie trzecim, co oznacza, że ​​niektóre kasyna nadal będą zamknięte. Ich otwarcie nastąpi, gdy dany obszar znajdzie się w drugiej strefie.

Kibice na stadionach

Jedną z innych ważnych zmian ogłoszonych przez premiera było to, że kibice będą mogli uczestniczyć w imprezach sportowych po raz pierwszy od marca – z wyjątkiem niektórych wydarzeń próbnych w międzyczasie – ale nastąpi to dopiero, gdy dane obiekty znajdą się na poziomie pierwszym lub drugim.

Maksymalnie 4000 kibiców, zostanie wpuszczonych na zewnętrzne obiekty takie jak stadiony piłkarskie i tory wyścigowe na poziomie pierwszym. Około 2000 widzów będzie mogło oglądać wydarzenia sportowe na obiektach znajdujących się na poziomie drugim. Areny sportowe znajdujące się na poziomie trzecim nadal będą zamknięte dla fanów.

Z kolei na obiektach zadaszonych, takich jak np. hale, wydarzenia sportowe w lokalizacjach znajdujących się na poziomach pierwszym i drugim będą mogły pomieścić maksymalnie 1000 kibiców lub 50% pojemności stadionu, w zależności od tego, która z tych wartości jest niższa.

Dane o strefach

System strefowy w Wielkiej Brytanii będzie obowiązywał co najmniej do marca, a rząd określi, które obszary zostaną umieszczone na poszczególnych poziomach jeszcze w tym tygodniu. Premier ostrzegł przy tym, że więcej obszarów zostanie umieszczonych na wyższych poziomach niż przed zamknięciem.

Boris Johnson powiedział również, że prowadził rozmowy z ministrami w Szkocji, Walii i Irlandii Północnej na temat szerszego złagodzenia zasad w okresie świątecznym, by w jednym pomieszczeniu w tym szczególnym okresie mogło znajdować się więcej osób. Wszystkie inne ograniczenia pozostałyby niezmienione, a każdy kraj powróciłby do swojego poprzedniego systemu po zakończeniu okresu świątecznego.

Dobra wiadomość dla branży bukmacherskiej

Dyrektor generalny Betting and Gaming Council (BGC) Michael Dugher już w zeszłym tygodniu apelował do rządu, by ten pozwolił otworzyć punkty nawet dodając kolejne obostrzenia: – Oprócz rygorystycznych środków przeciwko Covid-19, do których zakłady bukmacherskie już się stosują, nasi członkowie gotowi są wprowadzić jeszcze więcej ograniczeń i środków bezpieczeństwa, by ich klienci czuli się bezpiecznie. 

Bardzo cieszę się, że premier podjął decyzję o ponownym otwarciu punktów bukmacherskich. Z niecierpliwością czekamy na 2 grudnia, by wrócić do gry, co pomoże odbudować gospodarkę kraju – skomentował decyzję rządu Dugher.

Nieciekawa przyszłość kasyn

Betting and Gaming Council (BGC) po raz kolejny skrytykował decyzję rządu w związku z tym, że większość kasyn nadal będzie zamkniętych.

Kasyna działają w branży hotelarskiej, jeśli chodzi o środki przeciwko Covid; tym samym nie ma dowodów, że przyczyniają się one do rozprzestrzeniania wirusa. Co prawda z zadowoleniem przyjmujemy decyzję o przedłużeniu godziny policyjnej o godzinę do 23:00, ale będziemy nadal twierdzić, że kasyna są bezpieczne. Tym samym powinny zostać ponownie otwarte we wszystkich lokalizacjach w całym kraju – powiedział Michael Dugher.

Odbudowa branży wyścigów konnych

Dugher pozytywnie wypowiedział się natomiast na temat powrotu kibiców na wydarzenia sportowe na poziomach pierwszym i drugim, mówiąc, że pomoże to sektorowi wyścigów konnych rozpocząć odbudowę po kryzysie związanym z pandemią koronawirusa.

Te komentarze zostały powtórzone przez wiele dużych organizacji z sektora wyścigów, w tym British Horseracing Authority, którego dyrektor naczelny Nick Rust powiedział, że wyścigi będą działać odpowiedzialnie, aby zapewnić bezpieczeństwo kibicom.

Mamy świadomość, że nie wszystkie obiekty organizujące wyścigi konne będą otwarte dla kibiców, ale to i tak spory postęp. Jestem przekonany, że wszyscy nasi uczestnicy wyścigów po powrocie będą postępować zgodnie z wytycznymi rządu dotyczącymi zdrowia publicznego, co pozwoli nam niebawem zwiększyć liczbę uczestników – skomentował Nick Rust.

Dyrektor generalny Racecourse Association, David Armstrong, powiedział, że w połączeniu z ogłoszeniem w zeszłym tygodniu wsparcia finansowego, jest to mile widziana zmiana na torach wyścigowych w Anglii: – Nawet przy ograniczonej liczbie tory wyścigowe mogą zacząć ponownie otwierać obiekty dla uczestników wyścigów, gości hotelowych i właścicieli.

Charlie Liverton, przemawiając w imieniu The Horsemen’s Group, również pochwalił tę decyzję, określając ją jako „kolejny krok naprzód” w branży wyścigów konnych.

Udostępnij
Bartosz Burzyński

Bartosz Burzyński