Pierwszy salon w Przemyślu

W Przemyślu powstanie salon gier, w którym docelowo może funkcjonować nawet 70 automatów. – To pralnia brudnych pieniędzy – twierdzi Andrzej Matusiewiz z PiS. – I to w mieście, gdzie kwitnie przemyt towarów akcyzowych i działają grupy przestępcze.

Członkowie PiS-u w Przemyślu dziwią się, że uchwała o lokalizacji salonu gier przy ul. Mickiewicza 26 zapadła bez opinii rady osiedlowej, komisji rodziny, zdrowia i polityki społecznej, a także jakichkolwiek innych konsultacji. – 18 sierpnia wpłynął wniosek od firmy Taurus Team Sp. z o. o., a 3 września wprowadzono go do porządku obrad. Tryb postępowania był przyspieszony – wylicza Andrzej Matusiewicz. – Prezydent przygotował projekt uchwały z negatywną opinią.

Można w niej przeczytać, że nie zgadza się na lokalizacje salonu gier przy ul. Mickiewicza, bo w pobliżu jest szkoła, ośrodek sportu i rekreacji, a także „lokalizacja w tym miejscu może mieć negatywny wpływ na stan bezpieczeństwa w rejonie”.

Radni przekonali się do hazardu?

Tymczasem, po raz pierwszy od 20 lat, radni Przemyśla zgodzili się na lokalizację takiego salonu na terenie miasta. To dziwi członków PiS. – W jakim trybie uchwała ta została podjęta? – pyta Lucyna Podhalicz. – Mówię też o tym w kontekście wydarzeń w kraju i afery hazardowej. Nie ma uzasadnienia dla takiej działalności w mieście. Skąd ta nagła zmiana postaw radnych, którzy zawsze głosowali przeciw, a teraz byli za lub wstrzymali się od głosu? Apeluję do radnych PO, SLD i Prawicy Rzeczpospolitej, by wyjaśnili jakie są ich motywy w tym względzie.

pressmedia.com.pl