28.07.2008 00:00

Pijana karuzela nad Soliną. Trzy osoby ciężko ranne!

Operator z trzema promilami kręcił karuzelą

 

 

 

Miała być wakacyjna rozrywka, a skończyło się tragedią. Trzy osoby w ciężkim stanie trafiły w niedzielę do szpitala, po tym jak wypadły z karuzeli w wesołym miasteczku w Solinie w Bieszczadach.

Wypadek wydarzył się na urządzeniu typu ławka, które przyjechało wraz z całym wesołym miasteczkiem z Czech.

Pracownik obsługujący karuzelę był kompletnie pijany. Poszkodowani również.
Policja: Zarówno operator karuzeli, jak i poszkodowani byli pijani
– Poszkodowani to kobieta i dwóch mężczyzn. Wypadli oni w trakcie kręcenia się karuzeli – poinformowała Anna Klee z zespołu prasowego podkarpackiej policji.

Okazało się, że pracownik obsługujący karuzelę był kompletnie pijany. Został zatrzymany i najprawdopodobniej odpowie za wypadek.

– Pracownik obsługujący karuzelę miał prawie 3 promile alkoholu w organizmie. Prawdopodobnie zostanie mu postawiony zarzut niedopełnienia obowiązków – dodała.

Bardzo ciężki stan poszkodowanych

– 18-letnia kobieta wypadła z pięciu metrów i spadła na beton – mówi w rozmowie z tvn24.pl Anna Klee. – Dwaj 27-letni mężczyźni wypadli z wysokości trzech metrów i spadli na metalowe konstrukcje. Wszyscy poszkodowani byli nietrzeźwi – dodała Klee.

Wszyscy poszkodowani są w stanie bardzo ciężkim. Mężczyźni trafili do szpitala w Lesku, a kobieta została przetransportowana helikopterem do szpitala w Krośnie.

Trwają ustalenia okoliczności wypadku.

Na zdjęciu: zapora w Solinie

Udostępnij
mkg,tk/pra, tvn24

mkg,tk/pra, tvn24