12.05.2019 00:00

Podsumowanie tygodnia w esporcie

Jak co tydzień pora na nasze cykliczne podsumowanie tygodnia w esporcie. Świat gamingu nie lubi próżni, więc każde kolejne dni przynoszą nam nowe wiadomości. Nie ma tygodnia, żebyśmy nie dostali dużego newsa. Co się stało tym razem? Co nas czeka? Więcej w podsumowaniu.

Udostępnij
Podsumowanie tygodnia w esporcie

Piątka TaZa dalej bez organizacji, ale z tymczasową nazwą

Gracze ex-devils.one nie znaleźli jeszcze nowej organizacji, pod skrzydłami której będą startowali w przyszłości, jednak na potrzeby kolejnego etapu ESL Pro League wystąpią pod nazwą Aristocracy. Zespół pochwalił się już nowym logo. Specjalnie na lanowe rozgrywki zostaną także przygotowane prowizoryczne koszulki meczowe.

Neo w FaZe?

Świat CS:GO obiegła plotka, w której mowa o dołączeniu Filipa "neo" Kubskiego do FaZe. Dowodem na to mają być screeny z serwera treningowego, gdzie obok Niko, Guardiana, raina oraz olofmaistera znajduje się właśnie Polak. Były gracz VirtusPro miałby zostać nowym in-game leaderem międzynarodowej ekipy. Jeżeli te informacje się potwioerdzą, to będziemy świadkami bardzo niespodziewanego ruchu. Po odejściu z VP Kubski występował w mixie o nazwie "youngsters", gdzie u jego boku grał m.in. pashaBiceps.

Ez4ENCE, czyli koniec serii Astralis

Duńska formacja dowodzona przez Lukasa "glave" Rossandera przyzwyczaiła nas do wygrywania. Skandynawowie od dawna goszczą na pierwszym miejscu w rankingu hltv i zazwyczaj nie mają problemów z ogrywaniem kolejnych rywali. W Madrycie podczas BLAST Pro Series kibice mogli zobaczyć jednak jak to dev1ce i spółka schodzą ze sceni pokonani. W finale sposób na Astralis znalazło ENCE, które mierzyło się z Duńczykami w finale ostatniego Majora.

Co ciekawe fińska organizacja poradziła sobie na dwóch mapach, a na to praktycznie nie stawiał nikt. Kolejną ciekawostką jest fakt, że Astralis przerwało swoją serię 37 kolejnych pojedynków wygranych na mapie de_nuke.

forBET coraz mocniej wchodzi w esport

Najpierw STS, później LOTTO, a teraz forBET. Kolejna marka wspiera esport. Pierwsze dwie ogłaszały każdy swój ruch dosyć głośno, zaś forBET działa trochę po cichu. Logo polskiego bukmachera mogliśmy ujrzeć już przy wcześniejszych transmisjach, a tym razem stało się tak przy okazji BLAST Pro Series Madryt.

Oprócz tego przy współpracy z Polish Pro League forBET zorganizował turniej "forBET Blastmania"! OPEN, w którym wziąć udział mógł dosłowanie każdy. Doceniamy takie inicjatywy i liczymy, że coraz więcej podmiotów zwróci uwagę na esport i naszą rodzimą scenę.

Udostępnij
MR

MR