Bukmacherka 8 sierpnia 2024

Polacy grali rozumem, a nie sercem… Jak bukmacherzy podsumowali Euro?

autor: Lukasz
Mecze reprezentacji Polski jak zwykle przyciągały do zakładów większą liczbę graczy. Legalni bukmacherzy są zgodni: pierwszy mecz z Holandią wlał nadzieję i optymizm, drugi je mocno przygasił. Byli jednak i tacy, którzy typowali zwycięstwo z wicemistrzami świata, Francuzami.

Lewandowski, Szczęsny i spółka są magnesem dla polskich kibiców, a jeśli awansują do wielkiego turnieju, to emocje wokół nich rosną w zawrotnym tempie, nawet jeśli forma sportowa nie daje powodów do optymizmu. Kiedy gra reprezentacja Polski, to wśród klientów legalnych bukmacherów także wzrasta skłonność do obstawiania wyników.

Mecze polskiej reprezentacji tradycyjnie już cieszyły się większym zainteresowaniem niż inne spotkania podczas wielkiego turnieju piłkarskiego. Jako sponsor reprezentacji Polski w piłce nożnej na każdy mecz naszej kadry przygotowaliśmy specjalną, dedykowaną ofertę, która jeszcze bardziej sprzyjała wzrostowi tego zainteresowania, przyciągając również duże grono nowych klientów – przekazuje Paweł Rabantek, Chief Marketing Officer w STS.

Śmiało można powiedzieć, że trzy spotkania polskich piłkarzy na turnieju w Niemczech biły rekordy popularności wśród graczy. Takie informacje przekazali różni bukmacherzy: Fortuna, Betclic, STS czy Betcris.

Można śmiało stwierdzić, że mecze naszej kadry cieszyły się większym zainteresowaniem, niż pozostałe. Dla przykładu mecze Polska – Holandia i Polska – Austria były drugim i trzecim najpopularniejszym meczem całego Euro, ustąpiły tylko finałowi – mówi interplay.pl Karol Matysek, Affiliate Marketing Specialist w Fortunie.

Podobnie wyniki zanotował Betclic. – Mecze reprezentacji Polski zdecydowanie budziły ogromne zainteresowanie Klientów Betclic. Aż dwa z nich znalazły się w Top 4 całych Mistrzostw Europy. Spotkania Polska – Austria oraz Polska – Holandia zajęły miejsca tuż za najbardziej popularnym wśród Graczy finałem Anglia – Hiszpania oraz spotkaniem Austrii z Francją. Dzięki wprowadzeniu w marcu promocji „Gra bez podatku” zauważyliśmy też znaczący wzrost zakładów singlowych. Nie tylko w kontekście meczów Polaków, ale całego turnieju – wskazuje Adrian Sztuk, Brand Manager w Betclic.

Tak to wyglądało w Fortunie:

  • 06.2024 r.: Polska-Holandia 43,53% zakładów / Serbia-Anglia 36,16% zakładów / Słowenia-Dania 20,32% zakładów
  • 06.2024 r.: Polska-Austria 50,94% zakładów / Holandia-Francja 30,42% zakładów / Słowacja-Ukraina 18,63% zakładów
  • 06.2024 r.: Francja-Polska 37,06% zakładów / Anglia-Słowenia 23,03% zakładów / Dania-Serbia 20,22% zakładów / Holandia-Austria 19,69% zakładów

Zainteresowanie meczami Reprezentacji Polski było większe niż innymi. Dotyczy to przeważnie  spotkań kadry na dużych turniejach. Największe wkłady wciąż są na mecze Polski. W tym przypadku wkłady są większe o ok. 20-30 procent niż na pozostałe spotkania. A jeśli chodzi o typowanie wyników, to Polacy obstawiali różne opcje – kupony były rozproszone. Wyjątkiem było spotkanie z Francja, gdzie większość graczy typowała nasza porażkę, jednak sporo graczy i tak wybierało tez opcję btts (both teams to score) – obie drużyny strzelą bramkę – przekazuje nam Kamil Stachowicz, Dyrektor Działu Bukmacherskiego Betcris.

Nic dziwnego, że pierwsze dwa mecze Polaków cieszyły się największym zainteresowaniem. To w tych spotkaniach kibice upatrywali szansy na zdobycie przez biało-czerwonych punktów i sprawienie niespodzianki. Zwłaszcza pierwszy mecz z Holandią, zdobyta przez Adama Buksę bramka i ogólnie dobra forma drużyny podziałały pokrzepiająco. Wtedy też Polacy najchętniej obstawiali wyniki korzystne dla drużyny Michała Probierza. Później wiara znacząco osłabła.

Gracze Betclic obstawiali zwycięstwo Polski tylko w jednym z trzech meczów fazy grupowej Mistrzostw Europy. Aż 73% naszych Klientów obstawiało zwycięstwo podopiecznych Michała Probierza z Austrią. W meczach z Holandią w zwycięstwo biało-czerwonych uwierzyło 27% Graczy, a z Francją nieco ponad 9%. Remis Polski z trójkolorowymi obstawiło niecałe 4% Klientów Betclic – mówi Adrian Sztuk.

Tutaj praktycznie nie było wyjątków od reguły, bo po dwóch porażkach trudno było oczekiwać optymizmu kibiców przed starciem z wicemistrzami świata, którzy w składzie mieli Kyliana Mbappe.

W żadnym ze spotkań fazy grupowej tych mistrzostw nie byliśmy faworytem, a to na faworytów głównie stawiają gracze. Dlatego częstszym wyborem byli Holendrzy i Francuzi. Sytuacją, kiedy większość typujących widziała większe szanse na zwycięstwo Polski był – wbrew kursom – mecz z Austrią – mówi Paweł Rabantek z STS.

Ciekawe wyniki przedstawiła Fortuna. Tutaj możemy zobaczyć, jak to wyglądało w praktyce:

  • Mecz Polska – Holandia: Polska 6,7% zakładów / remis 4,1% zakładów / Holandia 89,2% zakładów
  • Mecz Polska – Austria: Polska 45,5% zakładów / remis 11,9% zakładów / Austria 42,6%
  • Mecz Francja – Polska: Francja 98,5% zakładów / remis 0,7% zakładów / Polska 0,8 %

Podobnie było w Betcris. – Nasza wiara osłabła wraz z naszymi szansami na wyjście z grupy, czyli po drugim spotkaniu – wskazuje Kamil Stachowicz.

Ciekawe informacje przekazał nam STS. – Ranga turnieju i fakt, że spotkania rozgrywane są z dużo lepszymi przeciwnikami sprawia, że kibice nie tylko chętniej oglądają mecze Polaków, ale także chętniej typują ich wyniki niż podczas jakiejkolwiek innej imprezy w roku. Za każdym razem, gdy odbywa się duże wydarzenie sportowe, obserwujemy więc zdecydowany wzrost zainteresowania wśród graczy. Mimo że Polacy w tym turnieju zdobyli tylko 1 punkt, widać było, że nasi klienci mocno wierzyli w Polaków do samego końca. Dlatego chociażby spora część typujących stawiała na zwycięstwo Biało-Czerwonych również w meczu z Francją – wskazuje Paweł Rabantek.

Ciekawe, jak wyglądałyby wyniki bukmacherów, gdyby Polacy wygrali jedno z pierwszych dwóch spotkań i awansowali do kolejnej rundy. Tego nigdy się nie dowiemy. Jednego można być jednak pewnym. Jeśli biało-czerwoni awansują na mundial, to wiara w kibicach odżyje.

fot. Press Focus

Dodaj komentarz