Polonia wygrała z Polonią
W 6 kolejce ligowej mężczyzn "Polonia" Leszno pokonała swoją imienniczkę – "Polonię" Łaziska.
W 6 kolejce ligowej mężczyzn „Polonia” Leszno pokonała swoją imienniczkę – „Polonię” Łaziska.
Mecz w Lesznie zakończył się zwycięstwem gospodarzy 8:0 (3435:3181) ale wbrew wynikowi nie było to jednostronne widowisko. Co prawda wygrana gospodarzy nie była zagrożona, ale zespół gości mógł pokusić się w Lesznie o wygranie 3 pojedynków – po jednym w każdej fazie meczu.
O wygranej Zygi w dużym stopniu zadecydowała jego ogromna rutyna.
Początek spotkania przyniósł niewielką przewagę „Polonii” Leszno. Bartosz Włodarczyk zdobył duży punkt po zwycięstwie nad Grzegorzem Sonntagiem 3:1 (547:527). Młody zawodnik z Leszna wygrał swój pojedynek w dość pewny sposób. Inaczej było na sąsiednich torach. Tu też punkt przypadł „Polonii” Leszno po zwycięstwie Zygmunta Felenberga nad Marcinem Szostokiem 3,5:0,5 (554:542), ale ten pojedynek był bardzo emocjonujący. Pierwszy tor remisowy (po 138), a potem zwycięstwa Felenberga różnicą 3, 6 i 3 kręgli. O wygranej Zygi w dużym stopniu zadecydowała jego ogromna rutyna.
Drugi blok meczu to po stronie gospodarzy Mikołaj Piosik i Marek Majer a w ekipie z Łazisk Konrad Mazur i Maciej Basista. Pojedynek Piosika z Mazurem był bardzo ekscytujący. Pierwszy tor wygrał „Kondzik” potem dwukrotnie lepszy Piosik, a ostatni tor po pięknej walce 152:151 dla Mazura. W pojedynku 2:2, ale punkty zdobywa Piosik wygrywając 582:566. Nie było emocji w rywalizacji Marka Majera z Maciejem Basistą. Co prawda pierwszy tor nieznacznie wygrał zawodnik z Łazisk (140:138), ale później nie był już w stanie nawiązać równorzędnej walki i w efekcie zwycięstwo Marka Majera było wyraźne 3:1 oraz 577:509.
Sensacji nie było, bo przy remisie 2:2 punkt zdobył Glapiak zwyciężając 575:549.
Najciekawsze rzeczy działy się w ostatnim bloku meczu obu „Polonii”. Przemysław Grzybowski rywalizował z Szymonem Oślizłą, choć słowo „rywalizacja” akurat w tym przypadku nie pasuje do opisu tego jednostronnego pojedynku. Grzybek po 60 rzutach miał na koncie 315 oczek (140 + 175) i … został zmieniony na Mikołaja Konopkę. Konopka zagrał także na wysokim poziomie i w efekcie dwójka „polonistów” z Leszna zakończyła start z dorobkiem 600 kręgli wobec 488 zbitych przez gracza z Łazisk a w małych punktach było 4:0 dla graczy drużyny gospodarzy. Fascynujący był za to pojedynek Roberta Glapiaka z Tomaszem Solichem. Ku zaskoczeniu wszystkich zawodnik z Łazisk miał po 2 torach dorobek 306 kręgli wobec 284 Glapiaka i prowadził 2:0. Potem jednak grający wciąż równo Robert Glapiak odrobił straty, a z Tomka Solicha jakby uszło powietrze. W efekcie sensacji nie było, bo przy remisie 2:2 punkt zdobył Glapiak zwyciężając 575:549.
Dorobek zespołu gospodarzy czyli 3435 kręgli to najlepszy drużynowy wynik uzyskany do tej pory na kręgielni w Lesznie.
W tej kolejce ligowej doszło do sporej sensacji. Zespół „Pilicy” Tomaszów Mazowiecki przegrał na swojej kręgielni 1:7 z „Tucholanką-Hydrobig” Tuchola i było to pierwsze w sezonie zwycięstwo graczy z Tucholi.
W ligowej tabeli „Polonia” Leszno prowadzi z kompletem 12 punktów wyprzedzając dwie inne ekipy z Wielkopolski – „Alfę-Vector” Tarnowo Podgórne i „Start” Gostyń mające po 10 punktów. A w najbliższej kolejce dojdzie do bezpośredniej konfrontacji zespołów z Gostynia i Tarnowa Podgórnego.