Polscy gracze dają zarabiać zagranicznym serwisom
Jak pisze w najnowszym wydaniu Dziennik Gazeta Prawna, powołując się na raport opracowany przez brytyjską firmę Skrill, 726,9 mln euro to kwota jaką polscy użytkownicy wpłacili w przeciągu 11 miesięcy ubiegłego roku na konta zagranicznych kasyn online. Daje to w przeliczeniu ponad 3 miliony złotych. Mariusz Korzeb, ekspert pracodawców RP komentuje zaistniałą sytuację w następujący […]
Jak pisze w najnowszym wydaniu Dziennik Gazeta Prawna, powołując się na raport opracowany przez brytyjską firmę Skrill, 726,9 mln euro to kwota jaką polscy użytkownicy wpłacili w przeciągu 11 miesięcy ubiegłego roku na konta zagranicznych kasyn online. Daje to w przeliczeniu ponad 3 miliony złotych.
Mariusz Korzeb, ekspert pracodawców RP komentuje zaistniałą sytuację w następujący sposób: „Polski budżet traci ogromne sumy. Gdyby zapłacono podatek w wysokości 12 % byłby to znaczny wpływ środków do budżetu Skarbu Państwa.”.
Można natomiast powiedzieć, że rząd blokuje te wpływy ze względu na nieumiejętnie skonstruowaną ustawę. Taki proceder można by w niezbyt skomplikowany sposób ograniczyć np. przez blokowanie stron zagranicznych bukmacherów. Zamiast tego, rząd podjął nierówną walkę z samymi graczami, którą pomimo wszystko przegrał. W 2014 r. zidentyfikowano 17,7 tys. osób z imienia i nazwiska. Resort finansów wyliczyła, że łamiąc przepisy kodeksu karnego skarbowego, Ci gracze wygrali łącznie sumę 27 mln złotych. Przeciwko graczom wszczęto 4,3 tys. postępowań, natomiast wyroki skazujące zapadły jedynie w 350 przypadkach i to również na granicy prawa.
Na zakończenie jeszcze DGP podaje, że według firmy doradczej Roland Berger 90% rynku e-bukmacherki, którego wartość szacuje się na 5 mld złotych, jest w rękach zagranicznych firm. Firmy takie jak Bet-at-Home czy też BetClick są najczęściej odwiedzane przez polskich graczy.
Prawda jest taka, że gdyby pojawiły się odpowiednie rozwiązania to jestem przekonany, że chętnie skorzystaliby z serwisów polskich firm.
Więcej do przeczytania w najnowszym wydaniu DGP w artykule pt. „Gracze online dają zarabiać nielegalnym serwisom”.