Polscy operatorzy sowicie dofinansowali budżet państwa
Budżet państwa w 2018 rok zainkasuje 612 milionów złotych z tytułu podatku od gier hazardowych. Oznacza to, że obroty legalnych bukmacherów w poprzednim roku wyniosą około 5,1 miliarda złotych.
Mowa o naprawdę dużym wzroście, ponieważ w poprzednich latach do budżetu państwo wpływało znacznie mniej pieniędzy z tego tytułu. Spójrzcie sami:
2016 – 1,7 miliarda złotych
2017 – 3,3 miliarda złotych
2018 – 5,1 miliarda złotych
Pomimo dużego progresu Ministerstwo Finansów uważa, że "szara strefa" i tak nadal ma duże znacznie na naszym rynku. Z ich danych wynika, że 52% zakładów onilne w poprzednim roku zostało wysłanych u opertorów bez licencji.
Trzeba jednak zauważyć, że zmiany są i tak dość spore, ponieważ przed 1 kwietnia 2017 roku aż 91% rynku zakładów online w naszym kraju kontrolowali nielegalni operatorzy, którzy nie respektowali krajowego prawa, a co za tym idzie nie płacili podatków. Dopiero nowelizacja ustawy o grach hazardowych sprawiła, że zagraniczne firmy przestały być hegomnami na polskim rynku. Pomogło w tym zwłaszcza utworzenie Rejestru Domen Służących do Oferowania Gier Hazardowych Niezgodnie z ustawą.
***
Na rynku firm z licencją nadal króluje STS. Za tworem Mateusza Juroszka znajduję się Fortuna i Totolotek.
STS – 47,1%
Fortuna – 33,9%
Totolotek – 7,3%,
forBET – 4,4%,
inni gracze – 7,3%
Cóż, polskie firmy odżyły względem poprzednich lat, ale nadal nie potrafią w pełni przejąć polskiego rynku.
Źródło: www.sport.pl oraz www.mf.gov.pl