Popłynęli na aquaparku
Gazeta Wyborcza. Spółka Park Wodny Toruń sprzedaje dokumentację kompleksu rekreacyjnego-sportowego z aquaparkiem, bo nie ma pieniędzy na swoją likwidację. W czerwcu złoży wniosek o rozwiązanie. <br />
Spółka Park Wodny Toruń sprzedaje dokumentację kompleksu rekreacyjnego-sportowego z aquaparkiem, bo nie ma pieniędzy na swoją likwidację. W czerwcu złoży wniosek o rozwiązanie.
Spółka z udziałem miasta powstała we wrześniu 2002 r. Miała znaleźć inwestora strategicznego, który sfinansowałby budowę centrum sportowo-rekreacyjnego na placu w pobliżu skrzyżowania Szosy Lubickiej i ul. Przy Skarpie. Plany były ambitne. W skład kompleksu miały wejść kąpieliska, wielofunkcyjna hala widowiskowo-sportowa na 5-7 tys. miejsc, hotel na ok. 120 pokoi, a także ogólnodostępny park wypoczynku. Spółka przygotowała kilka opracowań dla przyszłej inwestycji, m.in. badanie rynku, koncepcję architektoniczną, studium wykonalności inwestycji i biznesplan, które łącznie kosztowały 153 tys. zł. Teraz chce się ich pozbyć. Skąd decyzja o sprzedaży? – Spółka nie ma pieniędzy na likwidację – mówi Bogdan Mikołajczyk, prezes PWT. – W czerwcu złożymy wniosek do Krajowego Rejestru Sądowego, aby rozpocząć procedurę. Trwa ona pół roku.
W lipcu 2006 r. za rozwiązaniem PWT zagłosowali toruńscy radni. W uzasadnieniu uchwały, jaką wówczas podjęli, można było przeczytać,m. in.: „W całym okresie swojej działalności spółka prowadziła poszukiwania inwestora strategicznego (finansowego) dla zrealizowania przedsięwzięcia. Niestety, nie uzyskano żadnej konkretnej oferty dotyczącej realizacji przedsięwzięcia, a w szczególności jego sfinansowania”.
Czy kilkuletnia działalność spółki pójdzie na darmo? – Spełniliśmy powierzone zadania – odpowiada prezes PWT. – Mieliśmy przeprowadzić badania rynku i sprawdzić, czy ta inwestycja jest sensowna. Okazało się, że przy pewnych warunkach, można ją realizować. Znaleźliśmy też inwestora. Budową aquaparku jest zainteresowana słoweńska firma Makro 5.
Miasto nie zamierza jednak realizować tej inwestycji według ścieżki, jaką wskazała spółka. – Na pewno nie odkupimy przygotowanych przez nią opracowań – mówi Bernard Kwiatkowski, szef magistrackiego wydziału inwestycji strategicznych i obsługi inwestorów. – Gdy zacznie obowiązywać plan zagospodarowania przestrzennego terenu na zbiegu Szosy Lubickiej i ul. Przy Skarpie, ogłosimy przetarg na wieczyste użytkowanie lub sprzedaż gruntu. Chcemy, aby w pobliżu Skarpy powstało centrum rozrywki, w skład którego wejdzie m.in. aquapark oraz hotel.
