09.02.2019 00:00

Porozumienie UK i Gibraltaru w sprawie hazardu po Brexicie

Wielka Brytania i Gibraltar osiągnęły porozumienie co do kontynuacji umów dot. hazardu po opuszczeniu Unii Europejskiej przez Wielką Brytanię, które jest obecnie planowane na marzec.

Udostępnij
Porozumienie UK i Gibraltaru w sprawie hazardu po Brexicie

Porozumienia zostały uzgodnione na wspólnym posiedzeniu rady ministerialnej, prowadzonym przez Departament ds. Wyjścia z Unii Europejskiej (DExEU), ministra Robina Walkera i głównego ministra Gibraltaru, Fabiana Picardo.

Podczas spotkania opracowano protokół ustaleń (MOU), który zapewni ściślejsze relacje między Komisją ds. Hazardu w Wielkiej Brytanii a Komisją ds. Hazardu w Gibraltarze. Co ważne, MOU zapewni, że operatorzy z siedzibą na Gibraltarze będą mieli stały dostęp do rynku brytyjskiego po Brexicie.

Mówiąc o umowie, Mims Davies, minister kultury, mediów i sportu, powiedział:

"Ta umowa umożliwi ściślejszą współpracę między organami regulującymi hazard w Wielkiej Brytanii i Gibraltarze. Współpraca regulacyjna jest cennym narzędziem naszych wspólnych wysiłków, aby zapewnić uczciwość i bezpieczeństwo hazardu, a jednocześnie umożliwić odpowiedzialny wzrost."

Gibraltar stał się częścią Zjednoczonego Królestwa w 1713 r. po pierwotnym przynależeniu do Hiszpanii. Stał się on popularną siedzibą operatorów gier hazardowych w ostatnich dziesięcioleciach, dzięki niskim podatkom.

Gibraltar już dawno wyrażał obawy o swój status po Brexicie. Minister Walker stwierdził, że ścisłe więzi między tymi dwoma państwami będą kontynuowane poza UE, a interesy Gibraltaru będą chronione w ramach negocjacji Brexitu. Brexit stwarzał także problemy samym mieszkańcom Gibraltaru, którzy w przeważającej większości głosowali za pozostaniem w UE. Doprowadziło to do tego, że Hiszpania zaczęła ponownie rozpatrywać roszczenia terytorialne wobec wyspy i grozić zawetowaniem wszelkich transakcji Brexit w Wielkiej Brytanii.

Z uwagi na fakt, że Brexit prawdopodobnie spowoduje, że Wielka Brytania straci dostęp do jednolitego rynku UE, operatorzy rozważają alternatywy – wielu z nich przenosi swoje europejskie siedziby na równie atrakcyjną Maltę.

 

Udostępnij
MC

MC