26.06.2007 00:00

PricewaterhouseCoopers o branży hazardowej

Dochody branży hazardowej globalnie osiągną w 2011 r. 144 mld USD. Według raportu opublikowanego przez PricewaterhouseCoopers będą one rosły o 7.2 % rocznie.<br /> Koniem pociągowym wzrostu będą planowane budowy nowych kasyn i modernicacje już istraniej

Udostępnij

 

 

Dochody branży hazardowej globalnie osiągną w 2011 r. 144 mld USD. Według raportu opublikowanego przez PricewaterhouseCoopers będą rosły o 7.2 % rocznie.
Koniem pociągowym wzrostu będą spodziewane budowy nowych kasyn i modernicacje już istraniejących na całym świecie.

Obecnie rynek gier hazardowych jes wart 106 mld USD. W okresie, który został objęty przez raport czyli w latach 2006-2011, największy wzrost będzie widoczny w krajach Azjatyckich. Stając się drugim największym rynkiem hazardowym na świecie, deklasując Europę, Bliski Wschód i Afrykę, które ze swoimi ciągle wysokimi podatkami nie mają szans w konkurencji z Azją, a co dopiero największym rynkiem na świecie – USA.

Branża e-hazardowa w Europie ucierpi w tym czasie z powodu licznych licencji i restrykcji na terenie Unii Europejskiej.
W Stanach Zjednoczonych głównymi ośrodkami gier hazardowych są Atlantic City i Las Vegas. O ile pozycja Las Vegas wydaje się niezagrożona, to dochody Atlantic City prawdopodobnie spadną. Choć poprzez budowę nowych kasyn, Las Vegas powinno utrzymać tempo swojego rozwoju, to może ono czuć na plecach oddech Pennsylwanii, gdzie dopuszczono niedawno automaty hazardowe.

Udostępnij
S.M. Interplay

S.M. Interplay