Program „Bez retuszu”: jak walczyć z szarą strefą?

Może obniżyć podatki, może otworzyć rynek, a może stawiać na edukację? Jak walczyć z nielegalnym hazardem internetowym rozmawiali goście Marka Czyża w programie „Bez retuszu” na antenie TVP Info. Co do tego, że problem istnieje i jest poważny, wszyscy byli zgodni, ale pomysły na uzdrowienie sytuacji były różne.

Udostępnij

Program „Bez retuszu”: jak walczyć z szarą strefą?

Jak walczyć z nielegalnym hazardem internetowym rozmawiali goście Marka Czyża w programie „Bez retuszu” na antenie TVP Info. Co do tego, że problem istnieje i jest poważny, wszyscy byli zgodni, ale pomysły na uzdrowienie sytuacji były różne.

Problem nielegalnego hazardu internetowego jest poważny. To przestępstwo, które generuje poważne straty dla budżetu państwa, ale nie tylko. Poszkodowani mogą być też sami gracze (warto pamiętać, że oni też popełniają przestępstwo grając w nielegalnych kasynach), bo często takie podmioty w przypadku wygranej nie wypłacają należnych pieniędzy.

Ustawa, wprowadzona w 2009 roku, była już nowelizowana i chociaż zmiany z 2017 r. wydawały się iść w dobrym kierunku, to już dwa lata później Najwyższa Izba Kontroli alarmowała, że są niewystarczające. Piotr Palutkiewicz z Warsaw Enterprise Institute wskazywał, że budżet państwa stracił na działalności nielegalnych podmiotów trzy miliardy złotych.

– Mamy za wysokie podatki. Funkcjonujący w Polsce podatek przychodowy na poziomie 12 proc. jest najwyższy w Europie. Trzeba go obniżyć i wejść w podatek od GGR (Gross Gaming Revenue). Zachęci to szarą strefę, żeby zalegalizowała swoje biznesy. Klienci chcą grać w kasynach legalnych – przekonywał poseł Konfederacji Michał Połuboczek.

Poseł Agnieszka Ścigaj przekonywała, że sytuacja jest lepsza niż na początku obowiązywania ustawy hazardowej, dzięki jej nowelizacjom. – Tracimy dziesiątki miliardów, które można by przeznaczyć na edukację. W 2016 r. zmieniono przepisy i sytuacja trochę zmieniła się na lepsze. Powstała lista domen, które są blokowanie. W 2023 r. szafa strefa była dużo niższa niż kiedyś i stanowiła trochę 30 proc. Mamy dzięki temu większe wpływy z podatków. Sytuacja się poprawia i przestępcy czują respekt – mówiła w programie „Bez retuszu” poseł Prawa i Sprawiedliwości.

Poseł Sławomir Ćwik główny problem widzi w kosztach społecznych i w programie przekonywał, że państwo powinno postawić na edukację. – Prawodawstwo nigdy nie nadąży za rozwojem technologii. Technologia zmienia się tak szybko. Państwo powinno kłaść nacisk na edukację ekonomiczną. Droga młodzieży: w kasynie zawsze wygrywa tylko kasyno. Macie być tylko dawcą pieniędzy – powiedział Poseł Polski 2050.

Z kolei Joanna Frydrych z Koalicji Obywatelskiej wskazywała na działania organów państwa. – w 2024 r. zajęto ponad 4800 automatów do gier i zidentyfikowano 3994 strony. Młodzież powinna wiedzieć, że nielegalne jest organizowanie, ale też udział.

Piotr Palutkiewicz przypomniał, że mimo wszystko 40 proc. rynku znajduje się w szarej strefie, a z tej oferty korzysta 80 proc. graczy. Identyfikowanie stron i ich zamykanie, według Zdzisława Kostrubały z organizacji Graj Legalnie, nie wystarczy.

– Polskie prawo nie jest w stanie karać. Do tej pory nie nałożono kary, chociaż w rejestrze domen mamy aż 50 tys. nielegalnych stron – powiedział.

Przypomniał też o tym, że przykłady tego jak skutecznie radzić sobie z szarą strefą, można znaleźć w niektórych europejskich państwach, m.in. Szwecji, Danii, Włoszech czy Belgii, gdzie otwarto rynek i poziom szarej strefy spadł.