Przyznano pierwsze niemieckie licencje na oferowanie zakładów
Rada Regionalna Darmstadt przyznała pierwsze licencje na oferowanie zakładów sportowych. Akceptacje uzyskały takie firmy jak GVC Holdings, marka Cashpoint firmy Gauselmann Group i Tipwin.
Powyższa informacja jest pewna, ponieważ wszystkie wyżej wymienione firmy wydały już publiczne oświadczenia, w których potwierdzają, że mają zabezpieczone licencje.
Warunki
Co prawda GVC potwierdza, że posiada licencje, ale zaznacza, że termin jej wdrożenia nie jest jeszcze znany. Operator oświadcza, że współpracuje z radą regionalną, aby to uzgodnić, spodziewając się, że wszystkie warunki związane z licencją zostaną wprowadzone na początku przyszłego roku.
Warunki te wymagają od operatorów ustalenia miesięcznego limitu zakładów w wysokości 1000 € dla wszystkich klientów. W przypadku niektórych klientów można je zwiększyć do 10 000 EUR, pod warunkiem, że zostanie ustalona maksymalna kwota zakładu. Co więcej w takim przypadku musi zostać również ustalony limit startowy, który będzie zapobiegał utracie więcej niż 20% maksymalnych wydatków gracza.
W przypadku nie więcej niż 1% wszystkich klientów operatora limit zakładów można zwiększyć do 30 000 EUR, pod warunkiem, że gracz ma co najmniej 21 lat i zostanie poddany badaniu due diligence.
Limity wpłat muszą również obowiązywać do czasu zakończenia procesów weryfikacji klienta, a operatorzy będą ograniczeni do oferowania klientom maksymalnego bonusu w wysokości 100 EUR rocznie. Należy również egzekwować środki dotyczące odpowiedzialności społecznej określone w przyszłej umowie państwowej o grach hazardowych, Glücksspielneuregulierungstaatsvertrag (GlüNeRStV).
Co oznaczają restrykcyjne warunki?
GVC twierdzi, że warunki licencyjne prawdopodobnie zmniejszą zyski grupy przed odsetkami, podatkami oraz amortyzacją nawet o 40 mln EUR rocznie, jeśli zostaną zastosowane w całości. Nastąpiło to po tym, jak operator oświadczył, że surowe warunki określone w GlüNeuRStV dla kasyna online, takie jak limit stawki 1 euro na spin dla automatów, obniżą EBITDA o 70 mln euro od 2021 roku.
Mimo to dyrektor generalny operatora, Shay Segev, powiedział, że przyznanie licencji było „świetną wiadomością” dla GVC: – Bardzo cieszymy się, że wreszcie będziemy mogli szeroko działać na rynku niemieckim. W połączeniu z najnowszą Polityką Tolerancji możemy teraz z ufnością patrzeć w przyszłość, budując naszą pozycję lidera na rynku, zapewniając niezrównane, innowacyjne doświadczenie naszym niemieckim klientom
– Długo oczekiwane regulacje dotyczące gier online w Niemczech wzmacniają pozycję GVC jako najbardziej globalnie regulowanego i odpowiedzialnego operatora w naszej branży – zakończył Segev.
Zadowolenie Gauselmann Group
Tak jak wspomnieliśmy także Grupa Gauselmann otrzymała licencję na swoją spółkę zależną Cashpoint Malta.
– Jesteśmy bardzo zadowoleni, że jako jedni z pierwszych z licencją państwową możemy przedstawić ofertę bukmacherską naszym kochającym sport klientom – powiedział dyrektor zarządzający Merkur Sportwetten Markus Ettlin.
– Po wielu latach prawnego zastoju obowiązujące przepisy wejdą na niemiecki rynek zakładów sportowych. Przede wszystkim wzmacnia to ochronę konsumentów i graczy. Obecnie pozytywnie nastwieni do gier będą nie tylko klienci, ale także politycy. Wreszcie społeczeństwo może odróżnić dostawców nielegalnych od legalnych – dodał Ettlin.
Licencja Cashpoint Malta została również przyjęta z zadowoleniem przez założyciela Gauselmanna, Paula Gauselmanna, który powiedział, że firma spełniała wszystkie wymagania dotyczące certyfikacji już w 2014 roku.
Tipwin dostrzega szanse dla legalnych firm
Tipwin także podkreślił, że już w 2014 roku był gotowy na spełnienie warunków niemieckiego regulatora. Dyrektor zarządzający Ivica Batinic i szef działu prawnego Damir Böhm powiedzieli we wspólnym oświadczeniu, że odczuli ulgę, że trwająca od dawna niepewność prawna została zakończona: – Przyznanie licencji jest wielką szansą dla wszystkich zaangażowanych, niezależnie od tego, czy chodzi o ludzi, polityków, władze, dostawców, czy konsumentów.
– To pierwszy krok w kierunku prawdziwej i odpowiedzialnej regulacji zakładów sportowych w Niemczech. Mamy nadzieję, że utoruje to drogę do dalszych ulepszeń prawnych, a także skutecznego egzekwowania przepisów wobec dostawców, którzy nie chcą wprowadzać regulacji – zakończyli.
Długi czas oczekiwania
Przyznanie pierwszych licencji na zakłady sportowe następuje po latach wyzwań prawnych, falstartów i oskarżeń. Pomimo tego, że proces licencjonowania rozpoczął się 2 stycznia tego roku, austriacki bukmacher Vierklee twierdzi, że i tak nie wszystko było przejrzyste. Tym samym zakwestionował obecne regulacje.
Argument Vierklee, że proces był pozbawiony przejrzystości, został zaakceptowany przez Sąd Administracyjny w Darmstadt, który zablokował radzie regionalnej udzielanie licencji. Rada zapowiedziała jednak, że będzie nadal rozpatrywać wnioski, ponieważ odwołała się od orzeczenia sądu.
Chociaż nie jest jeszcze jasne, czy ten proces prawny dobiegł końca – iGB zwrócił się do Rady Regionalnej w celu uzyskania jasności – prawodawcy chcieli przełamać zastój regulacyjny, uzgadniając okres przejściowy dla hazardu online.
Warunki okresu przejściowego uzgodniono we wrześniu, ale wszystkie państwa ratyfikowały je dopiero 1 października. W tych ramach operatorzy, którzy spełnią warunki GlüNeuRStV do 15 października, będą mogli oferować zakłady sportowe online, automaty do gier i pokera do czasu wejścia w życie Traktatu od 1 lipca przyszłego roku.
Istnieją jednak obawy, ponieważ Deutscher Sportwettenverband zauważa, że operatorzy są obecnie zobowiązani do ukończenia złożonych procesów technicznych w celu dostosowania się do traktatu w niewykonalnie krótkim czasie. Projekty, których ukończenie często zajmuje miesiące, muszą zostać skutecznie sfinalizowane w ciągu kilku tygodni, ostrzegał na początku tego miesiąca „DS”.