Rząd ograny na hazardzie
Automaty legalne zastępowane są przez nielegalne
Roczne zyski podziemia hazardowego mogą sięgać już 1 mld zł.
Głównym celem zmian w prawie, wprowadzonych w 2010 r. przez rząd PO — PSL po tzw. aferze hazardowej, było usunięcie „jednorękich bandytów” z polskich ulic do 2015 r. W ciągu trzech lat liczba legalnych automatów o niskich wygranych (AoNW) spadła z 53 tys. do 11 tys., co dało władzom poczucie, że problem jest rozwiązany.
Tyle że to nieprawda. Ogromny boom przeżywa bowiem podziemie hazardowe. Z rozmów „PB” z przedstawicielami legalnych firm hazardowych, ludźmi działającymi w czarnej strefie, a także celnikami i śledczymi wynika, że na rynku funkcjonuje około 20 tys. nielegalnych automatów. A ich liczba stale rośnie.
— Zamiast obłożyć AoNW wysokim podatkiem i ściśle kontrolować ten rynek, postanowiono go zdelegalizować.
Było jednak pewne, że osoby, które grały w barach z piwem, nie przeniosą się do kasyn. Ustawa wylała dziecko z kąpielą i teraz musimy prowadzić jałową walkę z podziemiem — mówi informator „PB” z organów ścigania.
Podziemiem, czyli zorganizowanymi grupami, często powiązanymi z najgroźniejszymi gangami w Polsce.Z ustaleń „PB” wynika, że wśród liderów najprężniej działających grup są m.in. osoby już posiadające zarzuty o pranie pieniędzy pochodzących z nielegalnego hazardu, jeden z najbardziej znanych gangsterów stołecznego półświatka oraz zamieszani w kryminalne przestępstwa Ormianie.
Więcej na http://www.pb.pl/3009522,80312,rzad-ograny-na-hazardzie
Dawid Tokarz- Puls Biznesu
Więcej Automaty
Drugie kasyno online coraz bliżej? Po słowach ministra pojawiają się kolejne potwierdzenia
Minister Aktywów Państwowych Wojciech Bałczun oficjalnie przyznał, że Totalizator Sportowy rozważa uruchomienie nowych kasyn internetowych pod innymi markami. To pierwsze potwierdzenie na tak wysokim szczeblu, że Total Casino nie musi pozostać jedyną państwową marką w segmencie legalnego hazardu online.