07.12.2018 00:00

Słowacja poszła po rozum do głowy. Otwierają rynek gier online

Rok temu Słowacja zaczęła blokować strony zagranicznych bukmacherów z pokerem włącznie, ale szybko z tego pomysłu się wycofała. Monopol państwowy na gry karciane i ogólnie na hazard nie wypalił. Od 2019 zagraniczni gracze wrócą na rynek.

Udostępnij
Słowacja poszła po rozum do głowy. Otwierają rynek gier online

Parlament Republiki Słowackiej zdecydował się na otworzenie rynku dla zagranicznych bukmacherów. Ministerstwo Finansów przyjmie nową ustawę 1 marca 2019 roku. Koszt licencji dla firm oferujących zaklady i kasyno online wyniesie 3 miliony euro, czyli łącznie sześć baniek. Jednak, jeśli kupi się pakiet, to cena zmienijszy się do 5 milionów euro. 

Powstał nowy organ ds. gier hazardowych, nazwany – Urzędem ds. Regulacji Hazardu, który przejmie obowiązki Minsiterstwa Finansów. Będzie on zasilany przez podatek od obortu operatora loterii wynoszacy 0,7% dochodu brutto z gier. Co ciekawe zagraniczni operatorzy będą musieli na terenie Słowacji mieć swojego człowieka, który będzie załatwiał sprawy urzędowe. 

Podatek od gier hazardowych wyniesie 22 procent GGR, a od zakładów lądowych zostanie ustalony na poziomie sześciu podatków od obrotu. Dla kasyn będzie wynosił 30 procent GGR. Maszyny w kasynach i salonach gier będą miały ustalony indywidualne podatki… Licencje będą wydawane na 10 lat, chyba że firma podpisze umowę na usługi stacjonarne i online. Wówczas licencja będzie trwała pięc lat z opcją przedłużenia o kolejne pięć lat. Zgłoszenia będę akceptowane bądź odrzucane od lipca 2019 roku. Jeśli ktoś będzie działał bez licencji, to czekają na niego duże kary. 

Cóż, wygląda na to, że Słowacja wraca do normalności. Monopol państwowy na hazard nie sprawdził się w najmniejszym stopniu, a powrót zagranicznych bukmacherów znowu powinien ożywić rynek. Zwłaszcza w takich gałęziach jak: kasyno, poker i zakłady online. 

Udostępnij
BB

BB