10.06.2008 00:00

Spalony magazyn

Zgórsko/Kielce. Lewe papierosy, alkohol oraz automaty do gry za blisko 2 mln zł spłonęły w pożarze magazynu Izby Celnej w podkieleckim Zgórsku.

Pożar wybuchł w poniedziałek ok. godz. 3. – Zaalarmował nas zainstalowany w budynku system monitoringu, dzwonili też okoliczni mieszkańcy – relacjonuje Arkadiusz Wesołowski, rzecznik prasowy świętokrzyskich strażaków. Płonął magazyn o pow. ponad 800 m kw., w którym izba celna składowała papierosy, alkohol i automaty do gier. To nielegalny towar zabezpieczony na czas postępowań karnych prowadzonych przez celników w związku np. z brakiem akcyzy.

– Akcja była bardzo trudna. Budynek ma murowane ściany, ale dach to drewniana konstrukcja pokryta papą. Paliło się w środku, a smoła z dachu spływała do wnętrza i podsycała płomienie. Trzeba było też ochronić pobliskie domy i odległy zaledwie o kilkadziesiąt metrów las – opowiadał Wesołowski. Blisko stu strażaków opanowało sytuację ok. godz. 5.

– Spłonął towar za blisko 2 mln zł, udało się uratować tylko niewielką część – informuje Wiesława Dróżdż, rzeczniczka prasowa Izby Celnej w Kielcach.

Wiadomo już, że było to podpalenie. – Ktoś rozciął siatkę na ogrodzeniu posesji od strony lasu. W dodatku wokół budynku są charakterystyczne ślady, jakby ropy albo oleju spływającego z dachu. Sprawdzamy m.in. właścicieli towaru, który tam był zabezpieczony – mówi kielecki policjant. Na miejscu użyli psa tropiącego, który podjął ślad. – Rzeczywiście, wstępna przyczyna pożaru to podpalenie – potwierdza Paweł Stępiński, oficer prasowy komendy miejskiej policji.

Izba celna nie wypowiada się na temat przyczyn pożaru. – Nie wykluczamy żadnej możliwości, ale to zadanie dla ekspertów – informuje Dróżdż. Ciekawe, że magazyn działał w tym miejscu zaledwie trzy tygodnie. Budynek nie był nowy, ale przeprowadzono w nim niezbędne prace adaptacyjne.

Czy pożar może utrudnić postępowanie karne prowadzone w związku z towarem? – Staramy się przewidzieć i takie możliwości, dlatego zawsze jest on dokładnie dokumentowany. Pożar nie ułatwi postępowania, ale na pewno go nie zablokuje – zapewnia Dróżdż.

 

 

Udostępnij
Gazeta Wyborcza Kielce

Gazeta Wyborcza Kielce