27.04.2019 00:00

Spektakularne i nieprawdopodobne zwycięstwa w kasynie

Zapewne większość z was marzyła o wielkiej wygranej w kasynie. Fantazja w takim wypadku zmierza głównie w stronę wydawania pieniędzy, ale czasami zatrzymuje się również przy samym procesie gry. W końcu wygrać można w różnych sytuacjach, a najbardziej dziwne warunki, w których przyszło nam grać, wydają się często najbardziej sprzyjające. Dość już jednak o fikcji... Poznajcie prawdziwe historie ludzi, których sen stał się jawą.

Udostępnij
Spektakularne i nieprawdopodobne zwycięstwa w kasynie

Niech rzuci kamieniem ten, który nigdy nie włączył automatu na smatfonie, gdy był w toalecie. Jasne, większość z was grała, ale wielkiego efektu z tego nie było. Co innego może powiedzieć jednak pewien Szwed, który zdecydował się pobawić na slocie Divine Fortune. Gdy chciał już skończyć grę i wypłacić pieniądze, potrzeba stanęła mu na przeszkodzie. Udał się więc do toalety, a tam postanowił, że raz jeszcze zakręci bębnami. Efekt? Układ, który przyniósł 1 662 135,30 koron szwedzkich (około 675 tysięcy złotych). Cóż, domyślamy się, że to była jego najprzyjemniejsza wizyta w toalecie. 

Znacznie więcej w kasynie – tym razem naziemnym – wygrał Amerykanin greckiego pochodzenia, Archie Karas, który na początku lat 90. co chwilę wygrywał ogromne sumy. W zaledwie trzy lata 50 dolarów zamienił na 40 milionów dolarów. Niestety jego historia nie przeczy zasadzie, że z kasynem nie można wygrać, ponieważ po kilku latach był bankrutem. W dodatku stanął przed sądem, gdyż został przyłapany na oszustwie. 

Powyższa historia pokazuje, że pieniądze wygrane w kasynie nie zawsze przynoszą szczęście. Ba, często bywają zgubne, o czym mówi się coraz częściej w ostatnich latach. Warto jednak zaznaczyć, że nie brakuje również rozsądnych zwycięzców. Jednym z nich jest 25-latek, który przed meczem NBA zdecydował się w pobliskim kasynie, wpłacić 100 dolarów do automatu, by pograć na popularnym slocie Megabucks. Wygrał wówczas rekordowe 39 milionów dolarów, których od razu nie wypłacił. W obawie przed samym sobą, zlecił do kasyna wypłaty po 1.5 miliona dolarów rocznie. 

Każdy fan kasyn online ma świadomość, że w gruncie rzeczy chodzi o dobry dobór slotów. Owszem, można mieć swój ulubiony, ale czasami najzwyczajniej w świecie występują na nim puste przeloty. Wówczas trzeba znaleźć ten odpowiedni, który wyrzuci wygrywające układy. Tak właśnie robił fiński gracz, który przez siedem dni dokonywał dobrych wyborów gier. Na tyle dobrych, że w tydzień – grając na wielu automatach – wygrał prawie 200 000 euro! 

Nieco inaczej dorobił się pewien budowlaniec, który wpłacił parę funtów – w trakcie przerwy śniadaniowej – do kasyna Bwin, by pograć na swojej ulubionej grze – Loot’en Khamun. Przerwa od pracy trawała 20 minut, ale była wystarczająca, by Brytyjczyk wygrał 3,8 miliona funtów, co było wówczas najwyższą wygraną w historii na tym slocie. Czy wrócił po przerwie do pracy? Tego nie wiemy, ale mamy przypuszczenia, że niekoniecznie tak musiało się stać. 

Z kolei Cynthia Jay-Brennan była kelnerką w kasynie, w którym zwykle nie grała. W trakcie urodzin swojej teściowej postanowiła jednak spróbować szczęścia na Megabucks, który po chwili wyrzucił układ dający prawie 35 milionów dolarów. 

Nieprawdopodobnych historii wielkich zwycięstw w kasynach jest od groma, ponieważ ludzie wygrywali fortunę, gdyż pies im nie dał spać, czekali na zamówienie w restauracji, czy grali w oczekiwaniu na przyjaciela w barze. Wniosek z tego jest taki, że często gramy z nudów, umilając sobie czas. Warto jednak również zauważyć, że praktycznie każde duże zwycięstwo posiada fajną historię, ponieważ wzbogacenie się o kilka milionów, a nawet kilkaset tysięcy samo w sobie jest niesamowite. 

Udostępnij
BB

BB