14.06.2010 00:00

Sposób na bukmacherów, czyli Polak potrafi

Ciąg dalszy absurdów związanych z praktycznym zastosowaniem ustawy hazardowej. Podczas transmisji dwóch ostatnich meczów piłkarskiej reprezentacji Polski telewidzowie oglądali przy okazji reklamy dwóch bukmacherów oferujących hazard w sieci.

Udostępnij

 

 

 

 

Ciąg dalszy absurdów związanych z praktycznym zastosowaniem ustawy hazardowej. Podczas transmisji dwóch ostatnich meczów piłkarskiej reprezentacji Polski telewidzowie oglądali przy okazji reklamy dwóch bukmacherów oferujących hazard w sieci.
Ich banery były wyeksponowane wokół boisk w Kufstein (Polska – Serbia) i w Murcji (Hiszpania – Polska). Mecze pokazywała TVP. Okazuje się, że obowiązującej od stycznia ustawy hazardowej nikt nie złamał. Wszystko dlatego, że mecz odbywał się za granicą.

– Nie mamy wpływu na to, jakie reklamy eksponują organizatorzy meczu, skoro zawody rozgrywane są poza Polską. Nie zawieramy umów niezgodnych z obowiązującym prawem – mówi Tomasz Cieślik z firmy SportFive, która w imieniu PZPN zawiera m.in. reklamowe kontrakty.

Kluczowe w tej kwestii jest stanowisko ministerstwa finansów. Pismo z zapytaniem wysłaliśmy już w ubiegłym tygodniu. Teraz otrzymaliśmy odpowiedź.

 

Czytaj więcej…

Udostępnij
Onet.pl

Onet.pl