Urzędnicy Ministerstwa Finansów będą mogli skutecznie walczyć z nielegalnym zawyżaniem wygranych na tzw. „jednorękich bandytach” – przewiduje wchodzące w życie rozporządzenie ministra finansów.
Zgodnie z rozporządzeniem urzędnicy będą mogli zażądać skierowania na badania techniczne automatu, jeśli będą podejrzewali, że właściciel tego urządzenia nielegalnie proponuje klientom grę za podwójną stawkę lub kilka gier jednocześnie, umożliwiając tym samym znacznie wyższe wygrane. Jeżeli okaże się, że właściciel automatu łamał prawo i oferował jednorazowe wygrane przekraczające równowartość dopuszczonych przez prawo 15 euro, może mu grozić nawet odebranie koncesji.
Urzędnicy – dzięki przygotowywanej przez ministerstwo finansów nowelizacji ustawy o grach losowych – już wkrótce będą też mogli zagrać na automacie, by sprawdzić jak urządzenie to działa. Nowelizacją tą rząd zajmie się w kwietniu.
W myśl ustawy o grach i zakładach wzajemnych, jednorazowa wygrana na tzw. automatach o niskich wygranych, nazywanych popularnie „owocówkami” lub „jednorękimi bandytami”, nie może być wyższa niż równowartość 15 euro. Automaty takie muszą posiadać umieszczoną na stałe w widocznym miejscu informację o numerach fabrycznych, tabelach wygranych, stawkach za grę oraz oznaczenie stosownego zezwolenia. Uruchomienie automatów poprzedza weryfikacja punktu przez urzędników celnych.

PAP
Więcej Automaty
Michael Caselli dla Interplay.pl: Nasza branża jest ofiarą własnego złego PR
Michael Caselli to legenda branży gamingowej. Jest osobą odpowiedzialną za najważniejsze konferencje branżowe ICE oraz iGB. Oba wydarzenia w tym roku przeszły duże zmiany i to właśnie o tych zmianach, ale także o trendach w biznesie i sytuacji na polskim rynku, udało nam się porozmawiać z nim podczas Prague Gaming&Tech…



