Srebrna rocznica współpracy Totalizatora Sportowego i PKOL-u
Wsparcie, pomoc i wieloletnie zaufanie. Tak wygląda współpraca Totalizatora Sportowego z Polskim Komitetem Olimpijskim. Spółka skarbu państwa wspiera polskich olimpijczyków od 1994 roku, co daje 25 lat owocnej pracy na rzecz polskiego sportu. Rzecz niebywała na polskim rynku, ale także światowym. Czyny nie słowa. Można powiedzieć, że taka dewizą od ponad dwóch dekad kierują się […]
Wsparcie, pomoc i wieloletnie zaufanie. Tak wygląda współpraca Totalizatora Sportowego z Polskim Komitetem Olimpijskim. Spółka skarbu państwa wspiera polskich olimpijczyków od 1994 roku, co daje 25 lat owocnej pracy na rzecz polskiego sportu. Rzecz niebywała na polskim rynku, ale także światowym.
Czyny nie słowa. Można powiedzieć, że taka dewizą od ponad dwóch dekad kierują się osoby zarządzające Totalizatorem Sportowym. Świadczy o tym choćby liczba Igrzysk Olimpijskich, w której państwowa Spółka brała czynny udział w sponsorowaniu polskich sportowców. Wszystko zaczęło się w 1994 roku od igrzysk w Lillehammer. Następnie były:
1996 rok – Atlanta
2002 rok – Salt Lake City
2004 rok – Ateny
2008 rok – Pekin
2010 rok – Vancouver
2012 rok – Londyn
2014 rok – Soczi
2015 rok – Baku
2016 rok – Rio
2018 rok – Pjongczang
Gdy na początku lutego 2018 roku doszło do przedłużenia umowy z Polskim Komitetem Olimpijskim, prezes Zarządu Totalizatora Sportowego, Olgierd Cieślik w swoim przemówieniu podkreślił, że wspieranie olimpijczyków w ich walce o zwycięstwa jest wpisane w DNA firmy. Poza tym dodał, że kluczem do sukcesu jest harmonijna współpraca: – „Trwająca od wielu lat harmonijna, konsekwentna współpraca Totalizatora Sportowego i Polskiego Komitetu Olimpijskiego to przykład skutecznych działań wspierających rozwój polskiego sportu w jego najwyższym wymiarze„.
Jak już wcześniej wspomnieliśmy – Nie tylko słowa, ale przede wszystkim czyny sprawiają, że współpraca Totalizatora Sportowego z Polskim Komitetem Olimpijskim jest godna szacunku. Potwierdzeniem tego była zeszłoroczna konferencja prasowa prezesa Totalizatora Sportowego, Olgierda Cieślika oraz ministra sportu i turystyki Witolda Bańki, na którym ogłoszono wsparcie dla sześciu sportowców:
– Patrycja Maliszewska (short track).
– Sebastian Kłosiński (łyżwiarstwo szybkie).
– Agnieszka Kobus-Zawojska, Maria Springwald, Marta Wieliczko i Katarzyna Zillmann (wioślarska czwórka podwójna).
Jak łatwo się domyślić współpraca z wioślarkami będzie trwała do rozpoczęcia Letnich Igrzysk Olimpijskich w Tokio w 2020 roku, a z przedstawicielami short track’u i łyżwiarstwa szybkiego – do Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Pekinie w 2022 roku. Tym samym ww. sportowcy nie muszą się martwić o zaplecze finansowe w trakcie przygotowań do najważniejszego występu w swoim życiu. Cała szóstka otrzymała umowy finansowe, która pomogą im realizować cele treningowe.
– Totalizator Sportowy pełnił i nadal pełni szczególną rolę w dziele wsparcia polskiego sportu. Wynika to z faktu, że działa na rzecz tej niezwykle ważnej społecznie dziedziny nieprzerwanie od ponad 60 lat, a ponadto przekazuje na ten cel kwoty liczone w miliardach złotych. Tylko w 2017 roku z tytułu dopłat do gier LOTTO odprowadziliśmy do Funduszu Rozwoju Kultury Fizycznej ponad 744 mln zł. Do tego należy doliczyć projekty finansowane ze środków własnych, jak chociażby realizowaną od 1994 roku współpracę z PKOl – mówił na oficjalnej prezentacji Olgierd Cieślik, Prezes Zarządu Totalizatora Sportowego.
Co ciekawe rok później (2018 rok – przyp.red) Totalizator Sportowy odnotował rekord sprzedaży wszystkich swoich produktów. Została przekroczona magiczna liczba 6 miliardów złotych (dokładnie 6 108 103 664,55 zł – przyp.red), a to oznaczało jeszcze większe wsparcie dla polskiego sportu, niż rok wcześniej. Tym razem na rachunek Funduszu Rozwoju Kultury Fizycznej przekazano 770 321 009,25 zł.
Wsparcie dla polskich olimpijczyków jest tylko jedną z wielu akcji promowania polskiego sportu przez Totalizator Sportowy. Tak naprawdę spółka skarbu państwa, która jest właścicielem marki LOTTO inwestuje w naszych sportowców od kilkudziesięciu lata, co sprawia, że jest jednym z najważniejszych filarów finansowania polskiego sportu i kultury.