Svet Zabavy zakończony! Miejmy nadzieję, że nie na zawsze.
Mimo wysiłków, organizatorom Sveta Zabavy nie udało się zatrzeć wrażenia jakie wywołała nieobecność kilku kluczowych do tej pory wystawców.
Mimo wysiłków, organizatorom Sveta Zabavy nie udało się zatrzeć wrażenia jakie wywołała nieobecność kilku kluczowych do tej pory wystawców. 15-ty z kolei Świat Rozrywki w Pradze upłynął głównie na rozważaniach o sensie dalszego kontynuowania tej wystawy. Szczególnie dotkliwym ciosem dla Zdenka Kocika (organizator) była nieobecność austriackiego Novomatica, którego stoisko zajmowało zwykle prawie połowę jednej z bocznych hal Pałacu Przemysłowego – siedziby wystawy. Mimo przesunięcia stoisk prasowych i dealerów samochodowych z przedsionka do centrum, z trudem udało się uniknąć wrażenia pustych przestrzeni. Najbardziej jednak dotkliwa była znikoma ilość gości i klientów wystawy.
Lukę po Novomaticu wypełniało jak mogło bułgarskie Casino Technology, wyrastające tym samym na wiodącą firmę targów. Jedne z wiekszych hazardowych stoisk prezentowały: Evona, Fair Play Trend, Apex, Bonver Win, Comax i Autogames. Zaskakiwało stoisko rosyjskiego Igroservice Corporation opierającego dotychczas swoją ofertę o automaty hazardowe i pushery. Rosjanie przywieźli jednak do Pragi głównie automaty zabawowe i sportowe. Czyżby przygotowywali się do zmian w rosyjskim prawie dotyczącym gier?
Środkowa hala poświęcona była jak zwykle automatom zręcznościowym. Tam też znalazło się miejsce dla kilku polskich firm. Nie zawiódł austriacki TAB, choć nie pokazał niczego nowego. Ofertę automatów uzupełniały rozmieszczone tu i ówdzie firmy proponujące wyposażenie i nagłośnienie imprez i dyskotek.
Jeśli w przyszłym roku nie uda się organizatorom odbudować pozycji praskiej wiosennej wystawy, to z obawą będzie trzeba patrzeć na przyszłość tej imprezy.
Głębszej analizy przyczyn kłopotów czeskich targów szukajcie w kolejnych matariałach i drukowanym wydaniu Interplaya.
Na zdjęciu: Zdenek Kocik udziela wywiadu czeskiej telewizji.