17.05.2018 00:00

Szwajcaria zamknie drzwi zagranicznym operatorom hazardowym?

Coraz więcej wskazuje na to, że w najbliższym czasie Szwajcaria może wprowadzić nowe przepisy dotyczące zagranicznych operatorów hazardowych. Tylko krajowe firmy będą legalne?

Udostępnij
Szwajcaria zamknie drzwi zagranicznym operatorom hazardowym?

Pomysł nowego prawa w Szwajcarii nieco przypomina ograniczenia wprowadzone w Polsce. Z tą różnicą, że zmiany dotyczą zarówno kasyn internetowych jak również zakładów bukmacherskich. W naszym kraju w zgodzie z obecnym prawem, na rynku działają jedynie legalni bukmacherzy z licencją Ministerstwa Finansów. Kasyna online są natomiast nielegalne. Jedynym wyjątkiem będzie internetowe kasyno przygotowane przez Totalizator Sportowy. Serwis będzie podlegał kontroli państwa i prawdopodobnie zadebiutuje jeszcze do końca 2018 roku.

Szwajcarzy popierają zmianę przepisów

W myśl nowych przepisów, na rynku szwajcarskim zgodnie z prawem będą mogli funkcjonować jedynie operatorzy posiadający odpowiednie zezwolenie lokalne. To będzie wiązało się ze współpracą z krajowymi kasynami na terenie Szwajcarii. Wstępne badania przeprowadzone przez GfS Bern wykazały, że 52% osób dorosłych popiera zamysł nowych przepisów. Przeciwko opowiedziało się 39% ankietowanych. Reszta osób nie określiła jasnego stanowiska. Referendum w sprawie nowych przepisów dotyczących hazardu online w Szwajcarii odbędzie się 10 czerwca.

Zagraniczne firmy hazardowe opuszczą szwajcarski rynek?

Ustawa Hazardowa wprowadzona w 2009 roku w Polsce pozostawiała wiele luk. Pomimo, że zagraniczni operatorzy nie mogli już legalnie funkcjonować w naszym kraju, serwisy wciąż były dostępne dla mieszkańców Polski. Zagraniczne firmy nie miały się czego obawiać. Wystarczyło jedynie poinformować na swojej stronie, że korzystanie z usług tego serwisu jest niedozwolone w Polsce. Wtedy cała odpowiedzialność za złamanie przepisów spadała na barki gracza. Sytuacja została wyregulowana nowelizacją z roku 2017. Wprowadzono Rejestr Stron Blokowanych, który sprawił, że wpływ zagranicznych bukmacherów rzeczywiście został mocno ograniczony w naszym kraju.

Szwajcaria natomiast nie idzie na skróty. Zamysł nowych przepisów jest bardzo precyzyjny i przewiduje automatyczne zablokowanie zagranicznych operatorów bez licencji w dniu wejścia w życie nowych przepisów. Istnieje jednak różnica, która odróżnia sytuacje od tej jaką znamy z polskiego rynku hazardowego. Zagraniczne serwisy bez większych przeszkód będą mogły otrzymać licencje. Warunkiem będzie podjęcie współpracy z krajowymi operatorami hazardu. W naszym kraju, zdobycie licencji jest znacznie trudniejsze. Wymagane jest przejście szeregu procedur, posiadanie siedziby firmy w Polsce, a także zaakceptowanie prawa podatkowego obowiązującego w naszym kraju. Z tego względu, większość „dużych” operatorów  nie starała się uzyskać polskiej licencji.

Zagraniczni operatorzy również będą musieli zaakceptować prawo podatkowe ustanowione nowymi przepisami w Szwajcarii. Zważając jednak, że dużą grupę graczy w tym kraju stanowią osoby zamożne, ubieganie się o lokalną licencję nie jest pozbawione sensu. Obecnie w Szwajcarii trwają debaty na temat kształtu nowych przepisów. Stworzył się również ruch protestacyjny złożony głównie z osób młodych. 10 czerwca przekonamy się, czy Szwajcaria postanowi ograniczyć dostęp do swojej branży rozrywkowej zagranicznym operatorom hazardu.

Udostępnij
BK

BK