30.09.2007 00:00

The Painstation!?

Nazwa dla tej gry, a właściwie specyficznej obudowy do gier, została wymyślona nieprzypadkowo tak, by kojarzyła się z konsolą Playstation.

Udostępnij

Nazwa dla tej gry, a właściwie specyficznej obudowy do gier, została wymyślona nieprzypadkowo tak, by kojarzyła się z konsolą Playstation. Jeśli jednak konsola sprawia graczowi radość i rozrywkę, tak obudowa Painstation służy do zadawania graczom bólu. Koncepcja jest prosta, dwoje graczy staje naprzeciwko siebie po obu stronach obudowy. Lewą rękę kładą na polu sensora nazwanego PEU (Pain Execution Unit), po polsku JZB (Jednostka Zadawania Bólu). Gdy obaj gracze uzyskają prawidłowy kontakt elektryczny rozpoczyna się rozgrywka.
W najprostszej postaci można grać np. w Pong’a (prosty tenis). Gracz musi wtedy odbijać piłeczkę, jeśli skusi trzepie go prąd. Poziomy zadawanego bólu może ustawiać operator, podobnie jak robi się to w przypadku trudności gry. Gracz ma tylko możliwość zmniejszenia poziomu bólu.
Nie wiem, czy obudowa się przyjmie w salonach, ale który z operatorów nie spotkał w swojej praktyce graczy zasługujących na chociażby lekkie kopnięcie prądem?

Udostępnij
arcadeheroes

arcadeheroes