To rzeczywiście Odlotowe Wyścigi !
Być może nie mam obiektywnego spojrzenia na tą grę, ale śmiechu Muttley'a nie da się zapomnieć, podobnie jak Walli Gatora, Pixi i Dixi, Psa Huckelbery i innych kreskówek znanych mi z dzieciństwa.
Być może nie mam obiektywnego spojrzenia na tą grę, ale śmiechu Muttley’a nie da się zapomnieć, podobnie jak Walli Gatora, Pixi i Dixi, Psa Huckelbery i innych kreskówek znanych mi z dzieciństwa. Delikatnie dawkowane w latach sześćdziesiątych i siedemdziesiątych, głównie w Zwierzyńcu, różniły się zdecydowanie od naszych siermiężnych bajek. Nic zatem dziwnego, że z dużą przyjemnością spojrzałem na przygotowanego przez japońską firmę Banpresto racera o nazwie Wacky Races, właśnie.
Odlotowe (Szalone) wyścigi (ang. Wacky Races) to wyprodukowany w 1968 roku – animowany serial wytwórni Hanna-Barbera, którego licencję wykorzystał z polotem w najnowszej automatowej ścigance Junji Inomata.
Kreskówka opowiada o wyścigu 11 różnych pojazdów rywalizujących ze sobą. Jak w każdej kreskówce tak i w tej występuje czarny charakter, który jest zarazem głównym bohaterem. Jest nim Dick Dastardly, próbujący wraz ze swoim psem Muttley wygrać za wszelką cenę, przeszkadzając przy tym innym zawodnikom w ukończeniu wyścigu. Choć stosuje przebiegłe sztuczki to jednak, tak jak Kojot w kreskówce ze Strusiem Pędziwiatrem, zawsze przegrywa.
Do wyboru dostajemy 11 pojazdów i 23 postacie, a oprócz wspomnianych wcześniej znajdziemy wśród nich Braci Jaskiniowców, Red Maxa, Mrówczy Gang i Rufusa Piłę z Bobrem Wiórkiem. Wyścigi w przeciwieństwie do kreskówki wykonano w pełnym 3D, jednak nie wpłynęło to negatywnie na wierne odwzorowanie postaci. Sam automat przypomina oczywiście Rakietowca Dicka i Muttleya i pomalowany jest na fioletowo. Oprócz typowych dla racera kierownicy i pedałów, zastosowano w nim ciekawie pomyślany tzw. Slot Lever System, czyli zwykłą wajchę znaną m.in z jednorękich bandytów. Za jej pomocą możemy losować bonusy w grze.
Gracz ma możliwość sprawdzenia swoich umiejętności podczas jazdy przez wiele odmiennych wirtualnych środowisk. Czterema kółkami przemierza m.in. Wielki Kanion, Alpejskie Lasy, Góry Lodowe, Miasto, czy Dżunglę. Wszędzie tam napotyka na niezliczoną ilość przeszkód i pułapek, przygotowywanych przez wspomnianych rzezimieszków.
Automaty Wacky Races mają możliwość linkowania do 4 sztuk, a na tylnej części siedzenia zamontowano w nich system dziewięciu reflektorów zmieniających kolory w zależności od tego, kto znajduje się na czele wyścigu.
Na zakończenie wspomnę jeszcze o możliwości wykorzystania specjalnych haseł generowanych przez automat, a służących do zbierania danych z gry przez graczy.
Na zdjęciu: Wacky Races w wersji Twin.
