Totalizator dla powodzian
Czy państwowy monopolista robi to, do czego został powołany?
Do naszej Redakcji wpłynęło pismo gracza Jana Ciupy, prenumeratora naszego pisma, który jak się wydaje, słusznie zwraca uwagę, że władze Totalizatora Sportowego są obojętne na los powodzian w okresie, gdy różne organizacje społeczne i media gromadzą środki i podejmują działania w związku ze skutkami powodzi.
Totalizator Sportowy nie wykorzystuje instrumentów jakie daje mu polskie prawo w formie zakładów specjalnych.
Redakcja nasza sprawdzała, że po 2006 roku kolejne zarządy TS rezygnowały z tej formy niesienia pomocy różnym grupom społecznym.
Skoncentrowały się one na realizacji bardzo kosztownych pomysłach, jak zmiany marek, nazw, gier, itd.
Efektem takich działań jest spadek liczby graczy i przychodów z gier o którym pisze D. Tokarz, na łamach „Pulsu Biznesu” w dniach 24 maja 2010 roku.
Przytaczamy list pana Jana Ciupy wystosowany do Rady Nadzorczej Totalizatora Sportowego.