Totalizator Sportowy wdraża kolejny projekt
Olgierd Cieślik - prezes Totalizatora Sportowego - tłumaczy proces przejmowania przez TS jednego z segmentów rynku hazardowego.
Totalizator Sportowy realizuje proces przejmowania segmentu dotyczącego automatów do gier. – Jesteśmy już bardzo blisko, zgodnie z naszymi ostatnimi zapowiedziami te prace trwają pełną parą. (…) Pierwsze legalne salony do gier na automatach będą otwarte już pod koniec miesiąca. Czyli zgodnie z zapowiedziami pod koniec drugiego kwartału. – mówi Olgierd Cieślik w rozmowie dla programu "Rozmowa Ściśle Jawna", nadawanego przez TV Republika.
Nie uniknięto pewnych przesunięć terminów ze względu na charakterystykę zabezpieczeń i architekturę rozwiązań, które w branży IT wymagają stale pewnych poprawek. Pilotaż obejmował pracę 1200 maszyn zlokalizowanych w 50 miejscach.
Pierwsze salony mają być otwierane od 1 lipca. Ich wyposażenie stanowić ma ok. 130 automatów. W przypadku maksymalnego obłożenia rynku, jaki dopuszcza aktualna forma ustawy, tj. 38 000 automatów, budżet państwa może zarabiać ok. 300-500 mln złotych rocznie.
– Zgodnie z ustawą nie możemy zachęcać, nawet nie możemy informować, nie możemy promować. Także mamy nadzieję, że nasi gracze nas odnajdą, i że wraz z zagęszczeniem sieci, ta wiadomość o tym, że legalny rynek już istnieje będzie – mówi Cieślik.