15.11.2006 00:00

V Qulturalne Mistrzostwa w grze na flipperach

Warszawa. Już po raz piąty fani flipperów spotkali się w warszawskim klubie - Centralnym Domu Qultury - na mistrzostwach (22.10) w grze na flipperach.

 

 

 

 

 

 

 

Już po raz piąty fani flipperów spotkali się w warszawskim klubie Centralnym Domu Qultury na mistrzostwach (22.10). Udział w tej jedynej tego typu imprezie w Polsce wzięło szesnastu graczy, co nie odbiegało znacznie od dotychczasowej średniej liczby zawodników. Za to rekordowa była rozpiętość wieku między najmłodszym a najstarszym graczem: senior miał aż 57 lat, junior zaledwie 12! Honoru płci pięknej broniła tym razem tylko jedna pani o imieniu Zuzanna.

Zaczęliśmy wyjątkowo wcześnie, zaraz po 18:00. Szesnastu graczy można było idealnie rozlosować na cztery z przygotowanych maszyn i to czterokrotnie, tak by każdy miał możliwość jednej partii na każdej z nich. Były to same tytuły z początku lat 90.: „Terminator2”, „Pool Sharks”, „Fun House” (wszystkie trzy Williamsa) oraz „Lethal Weapon” (Data East).

Pojedynki (po czterech graczy na jednym flipperze) wyłoniły półfinałową ósemkę. Ta znów zmierzyła się na wszystkich maszynach. I wreszcie finałowa czwórka także zagrała cztery pojedynki na każdej z nich. Za każdym razem decydowała punktacja: najwyższy rezultat danego meczu to 4 pkt., drugi 3, trzeci 2, ostatni 1. Suma tych wyników dawała awans do kolejnego etapu oraz ostateczną punktację.

Zwyciężył Jacek Przybylski lat 51 z Warszawy. Tegoroczny zwycięzca nie tylko gra na wszystkich edycjach Qulturalnych Mistrzostw, ale i pomaga w ich organizacji od strony technicznej, dostarczając na turniej maszyny i zapewniając ich serwis techniczny. W jego fachowe ręce powędrował „Swords of Fury” (Williams). Więcej nie tylko o mistrzostwach, ale i ogólnie o flipperach w numerze 06/2006 „Interplaya”.

Udostępnij
Łukasz Dziatkiewicz

Łukasz Dziatkiewicz