Wiemy, jak będzie wyglądać bydgoski aquapark
Gazeta Wyborcza. Będzie można organizować na nim międzynarodowe mistrzostwa w pływaniu i korzystać z potężnych zjeżdżalni. Ma kosztować 150 mln zł. O rozpoczęcie jesienią budowy parku wodnego w Myślęcinku walczą dwa konsorcja.
Będzie można organizować na nim międzynarodowe mistrzostwa w pływaniu i korzystać z potężnych zjeżdżalni. Ma kosztować 150 mln zł. O rozpoczęcie jesienią budowy parku wodnego w Myślęcinku walczą dwa konsorcja.
Jak się dowiedzieliśmy, przedstawiciele międzynarodowych konsorcjów już spotkali się z urzędnikami bydgoskiego magistratu. – Rozmawialiśmy z inwestorami o wizji bydgoskiego parku wodnego i o kosztach jego budowy. Pokazaliśmy również miejsce, w którym stanie aquapark. Byli zachwyceni, że taki wielki i piękny kompleks jak Myślęcinek jest zaledwie kilka kilometrów od centrum miasta – wyjaśnia Nikodem Łada, szef specjalnej komisji, zajmującej się wyłonieniem firmy, która postawi park wodny.
Jakie warunki postawiło miasto? Po pierwsze – aquapark musi mieć pełnowymiarową, 50-metrową pływalnię. Dzięki niej będzie można rozgrywać międzynarodowe zawody pływackie. To podniesie prestiż Bydgoszczy. – Bardzo nam na tym zależy. Basenów, które spełniają podobne standardy, jest w Polsce niewiele. Nie zapominamy jednak o tym, że aquapark ma służyć głównie rozrywce – mówi Łada.
W celach rozrywkowych w aquaparku znajdą się długie i szybkie zjeżdżalnie, płytki basen rekreacyjny, brodzik dla dzieci oraz specjalna strefa z leżakami. Będzie także część do odnowy biologicznej z jacuzzi, hydromasażami, saunami i biczami wodnymi. Niewykluczone, że jeszcze jeden basen i niewielka plaża staną na świeżym powietrzu przed budynkiem. Będzie można z nich korzystać latem. Całość uzupełnią restauracje i punkty gastronomiczne. – Wszystko musi być zrobione z rozmachem i pomysłem. Nie chcemy, żeby nasz park przypominał większe baseny: w Chojnicach czy Solcu Kujawskim. Ma zachwycać i przyciągać nie tylko bydgoszczan, ale i turystów jeszcze przez wiele lat – mówi Łada.
Bydgposki aquapark ma być podobny do Parku Wodnego w Krakowie
Kolejne spotkania z inwestorami planowane są w najbliższych tygodniach. Zwycięskie konsorcjum poznamy do września. Jeszcze jesienią na dawnym terenie wystawienniczym Myślęcinka ma ruszyć budowa, która potrwa dwa lata. Cały park będzie kosztować około 150 mln zł. Dla porównania za stawiane w Polsce aquaparki inwestorzy wkładają od 50 do 250 mln zł.
W finansowaniu i utrzymaniu inwestycji pomoże miasto. Przez kilkanaście lat będzie cyklicznie płacić inwestorowi wynegocjowaną kwotę. W zamian uczniowie bydgoskich szkół i studenci będą mogli korzystać z wodnych rozrywek za darmo.
Budowa aquaparku cieszy władze Leśnego Parku Kultury i Wypoczynku w Myślęcinku. – Na pewno na tym zyskamy, a równocześnie z otwarciem parku wodnego nasze tereny staną się wielkim terenem rozrywki. Drugiego takiego nie będzie chyba w całej Polsce. Klienci aquaparku będą mogli przecież po wodnych zabawach korzystać z wielu innych atrakcji. Mamy stok narciarski, wkrótce będzie otwarte pole golfowe – mówi Bożena Hennig, szef marketingu w Myślęcinku. – Nie poprzestaniemy na tym. W fatalnym stanie jest lunapark. Doczeka się nowych karuzel. Powstanie też całoroczny tor saneczkarski oraz trasa do snowtubingu – zabawy, w której pontony pędzą po wyżłobionej w ziemi trasie.
