27.03.2009 00:00

Winni bukmacherzy?

W opublikowanym w czwartek oficjalnym oświadczeniu, Europejska Unia Piłkarska (UEFA) stwierdza, że podejrzewa macedoński klub FK Pobeda o ustawienie meczu Ligi Mistrzów z armeńskim zespołem FC Pjunik Erewan, który został rozegrany 13 lipca 2004 roku.

Udostępnij

W opublikowanym w czwartek oficjalnym oświadczeniu, Europejska Unia Piłkarska (UEFA) stwierdza, że podejrzewa macedoński klub FK Pobeda o ustawienie meczu Ligi Mistrzów z armeńskim zespołem FC Pjunik Erewan, który został rozegrany 13 lipca 2004 roku.

W opinii UEFA prezydent klubu i jeden z zawodników są podejrzani o manipulowanie wynikiem meczu w celu uzyskania korzyści majątkowych. Prowadzone przez UEFA śledztwo wykazało, że obaj podejrzani mieli kontakty z firmami bukmacherskimi przyjmującymi zakłady piłkarskie.

Pierwszy mecz został rozegrany w Macedonii i zakończył się niespodziewanym zwycięstwem 3:1 zespołu z Armenii. W rewanżu zanotowano remis 1:1 i do dalszych gier awansował Pjunik.

Sprawa zostanie rozpatrzona na posiedzeniu wydziału dyscyplinarnego UEFA 17 kwietnia.

W środę podczas kongresu UEFA prezes Michel Platini stwierdził, że ustawianie meczów to najważniejszy problem współczesnej piłki nożnej.

– Nielegalne zakłady bukmacherskie mogą zabić nasz sport – grzmiał z mównicy. – Jeśli wynik jest ustalony od początku, to futbol nie ma prawa bytu.

UEFA zatrudniła kolejnych dwóch inspektorów do swojego wydziału śledczego. W sprawy zaangażowała także Interpol.

W 2007 r. UEFA sporządziła raport, w którym opisano szczegóły 15 spotkań, które podejrzewa się o bycie ustawionymi. Są wśród nich eliminacyjne mecze Euro 2008, Ligi Mistrzów i Pucharu UEFA.

Udostępnij
sport.pl

sport.pl