07.09.2018 00:00

Wpadka jakich mało

Czasem zdarza się i tak, że przypadkowo zostaną odnalezione nielegalne automaty...

Udostępnij
Wpadka jakich mało

3 września w godzinach nocnych policjanci z przyjechali na interwencję dotyczącą kłótni sąsiedzkiej na jedną z ulic Chrzanowa.  Przedstawiciel jednej ze zwaśnionych stron chcąc udowodnić swoją rację powiedział, że wskaże świadka zdarzenia.

Jak się okazało ów świadek znajdował się w sąsiednim budynku, gdzie grał na automatach. Policjanci udali się z tam z uczestnikiem kłótni. Przed lokalem była kamera, właściciel lokalu zobaczył na podglądzie stałego bywalca (nie zwrócił uwagi, że za nim są policjanci), więc otworzył drzwi.

Okazało się, że w środku, w specjalnie przygotowanym do tego celu pomieszczeniu znajdowało się 9 automatów do gier typu jednoręki bandyta. Zabezpieczono te urządzenia i przekazano je funkcjonariuszom Małopolskiego Urzędu Celno-Skarbowego w Krakowie, który będzie prowadził w tej sprawie postępowanie.

Prowadzenie gier hazardowych na automatach o niskich wygranych  w celu osiągnięcia korzyści z organizowania zbiorowego uczestnictwa w tych grach zagrożone jest karą grzywny w wysokości nawet 100 tysięcy zł od jednego automatu.

źr. i fot. Komenda Wojewódzka Policji w Krakowie

Udostępnij
PK

PK