3 września w godzinach nocnych policjanci z przyjechali na interwencję dotyczącą kłótni sąsiedzkiej na jedną z ulic Chrzanowa. Przedstawiciel jednej ze zwaśnionych stron chcąc udowodnić swoją rację powiedział, że wskaże świadka zdarzenia.
Jak się okazało ów świadek znajdował się w sąsiednim budynku, gdzie grał na automatach. Policjanci udali się z tam z uczestnikiem kłótni. Przed lokalem była kamera, właściciel lokalu zobaczył na podglądzie stałego bywalca (nie zwrócił uwagi, że za nim są policjanci), więc otworzył drzwi.
Okazało się, że w środku, w specjalnie przygotowanym do tego celu pomieszczeniu znajdowało się 9 automatów do gier typu jednoręki bandyta. Zabezpieczono te urządzenia i przekazano je funkcjonariuszom Małopolskiego Urzędu Celno-Skarbowego w Krakowie, który będzie prowadził w tej sprawie postępowanie.
Prowadzenie gier hazardowych na automatach o niskich wygranych w celu osiągnięcia korzyści z organizowania zbiorowego uczestnictwa w tych grach zagrożone jest karą grzywny w wysokości nawet 100 tysięcy zł od jednego automatu.
źr. i fot. Komenda Wojewódzka Policji w Krakowie