21.06.2013 00:00

Wrocławski Park Wodny frekwencyjna bestia

Wrocławski Park Wodny to miejsce bardzo przyjemne, stale poszerzające swoją ofertę, dzięki czemu jest w stanie finansować się samo, bez udziału miejskiej kasy

Udostępnij
Wrocławski Park Wodny  frekwencyjna bestia

Budowę największego pod względem areału parku wodnego w Polsce rozpoczęto w 2005 r. Wartość inwestycji wyniosła prawie 140 mln zł, z czego około 1 mln dołożyło Ministerstwo Sportu i Turystyki na budowę 25-metrowego basenu sportowego.
 

Ów największy areał to ponad 18-hektarowy teren, na który składają się atrakcje pod dachem, na powietrzu, jak również atrakcje mieszane czyli zaczynające się wewnątrz z możliwością wypłynięcia na zewnątrz – nawet zimą. Z zaciekawieniem obserwowaliśmy parującą za oknem wodę, kiedy termometr oscylował w okolicach 0 stopni. Dzięki podgrzewanej wodzie w basenie możliwe jest wypłynięcie pod chmurkę ze środka parku. Ktoś powie, że takie rozwiązanie niepotrzebnie podraża koszty, bo liczba ludzi korzystających z zimowej kąpieli jest niewielka. W aquaparku nowatorsko podjęto jednak temat energii, którą WPW produkuje sam! Dzięki umowie podpisanej z PGNiG dostarczany gaz przetwarzany jest na energię elektryczną, a nadwyżki powstające w nocy, kiedy nie ma aż takiego zapotrzebowania, sprzedawane są do elektrowni. Sprytne.

Udostępnij
Piotr Wiecha

Piotr Wiecha