Za daleko od szosy
Rosyjski rząd rozważa przeniesienie jednej ze swoich specjalnych stref hazardu (Azow w południowej Rosji) ze względu na brak infrastruktury.
Rosyjski rząd rozważa przeniesienie jednej ze swoich specjalnych stref hazardu (Azow w południowej Rosji) ze względu na brak infrastruktury.
Źródła reprezentujące rosyjską branżę hazardową twierdzą, że przed kilkoma tygodniami gubernator Krasnodaru, Aleksander Tkaczow, napisał do prezydenta Dmitrija Miedwiediewa list, proponując przeniesienie strefy gier hazardowych w pobliże miasta Anapa na wybrzeżu Morza Czarnego.
Jak podobno napisał w liście Tkaczow, Azov City znajduje się zbyt daleko od skupisk ludności i nie cieszy się zainteresowaniem inwestorów i graczy. Prezydent powierzył rządowi zbadanie wniosku.
Nowa strefa będzie miała charakter rodzinny. Kasyna zajmą tylko jedną trzecią jej powierzchni. Pozostałe dwie trzecie stanowić będą plaże i zaplecze rozrywkowe i rekreacyjne. Administracja jest gotowa zainwestować łącznie 2,5 miliarda rubli
w rozwój infrastruktury strefy.
Póki co, władze obiecują wysokie odszkodowania tym inwestorom, którzy już zainwestowali w Azov City.
