Zakład o życie
Wielka Brytania. Mieszkaniec hrabstwa Buckinghamshire, u którego zdiagnozowano nieuleczalną odmianę nowotworu, odebrał drugą ratę (w wysokości 5000 funtów) wygranej w zakładzie o własne życie.
Mieszkaniec hrabstwa Buckinghamshire, u którego zdiagnozowano nieuleczalną odmianę nowotworu, odebrał drugą ratę (w wysokości 5000 funtów) wygranej w zakładzie o własne życie.
W organizmie Jona Matthewsa z Milton Keynes lekarze wykryli odmianę nowotworu powstałą w wyniku kontaktu z azbestem. Stało się to w 2006 roku i lekarze wtedy dawali pacjentowi kilka miesięcy życia.
Wtedy pan Matthews postanowił założyć się z firmą William Hill, że będzie żył w czerwcu 2008 roku i w czerwcu 2009 roku. W przypadku wygranej, szczęśliwiec miał zarobić po 5000 funtów. Kolejne 10 000 funtów zarobi, jeśli przeżyje do czerwca 2010 roku.
Odbierając kolejną część nagrody, pan Matthews powiedział: „Wydaje mi się, że jestem pierwszą osobą na świecie która założyła się o własne życie. Kiedy wykryto u mnie mesotheliomę, był to dla mnie wyrok śmierci. Nie byłem jednak bardzo przybity tym faktem, bo przecież każdy musi kiedyś umrzeć. Byłem raczej ciekaw, jak długo to potrwa – tygodnie, czy lata.
Przedstawiciel firmy William Hill powiedział: „Nigdy dotąd nie byliśmy proszeni o przyjęcie tego typu zakładów. Ale Jon pojawił się u nas osobiście i był przekonany, że ten zakład dodatkowo zmotywuje go do walki z chorobą. Od 30-tu lat działam w tej branży i nigdy dotąd z taką radością nie wypłacałem nagrody. Mam nadzieję, że za rok będę mógł wypłacić ostatnią jej transzę.”
