17.01.2007 00:00

Zbudują park wodny

Udziałowcy spółki Termy Maltańskie podpisali umowę dotyczącą między innymi wielkości wniesionych udziałów. Za miesiąc planują ogłosić przetarg na budowę parku wodnego

Udziałowcy spółki Termy Maltańskie podpisali umowę dotyczącą między innymi wielkości wniesionych udziałów. Za miesiąc planują ogłosić przetarg na budowę parku wodnego

– To był milowy krok w kierunku rozpoczęcia inwestycji – twierdzi Mirosław Kruszyński, zastępca prezydenta Poznania.

Głównym udziałowcem spółki Termy Maltańskie jest miasto. Ma w niej ponad 87 procent. Jest to przede wszystkim grunt o powierzchni około 16 hektarów i wartości ponad 40 milionów złotych. Niemiecki projektant Uwe Deyle, który kilka lat temu zwrócił się do samorządu z propozycją budowy parku wodnego, ma ponad 12 procent udziałów (składa się na nie opracowany przez jego firmę projekt budowlany). Trzecim udziałowcem jest spółka Aquanet, która wniosła kilka opracowań. W przyszłości zwiększy ona udział wykonując projekty i budując przyłącza wodne i kanalizacyjne.

Jak mówi Mirosław Kruszyński, przygotowany został harmonogram budowlany.

W lutym ogłoszony zostanie przetarg typu „zaprojektuj i wybuduj”. Prawdopodobnie zostanie on rozstrzygnięty w kwietniu.

Zwycięska firma opracuje projekt wykonawczy i latem przystąpi do budowy. Także latem wykonane zostaną przyłącza wodne i kanalizacyjne. Główna konstrukcja obiektu powstanie w ciągu roku. Potem przyjdzie pora na wykonanie elewacji i na wyposażenie zbudowanego już parku wodnego. Wiosną 2009 roku powinien on być już gotowy, wtedy też zaczną się odbiory techniczne. Otwarcie planowane jest na wrzesień.

Aquapark będzie się składać z trzech elementów. Część sportowa, w tym 50-metrowa pływalnia z widownią i basen z wieżą do skoków, będzie kosztować 100 mln zł (pieniądze te pochodzą w połowie od miasta, a w połowie od rządu). Część rekreacyjna, czyli baseny z atrakcjami wodnymi, zjeżdżalnie, zespół saun, sale fitness, korty i boiska będą kosztować około 250 mln zł (pieniądze na ten cel spółka uzyska od banków komercyjnych, być może uda się zdobyć dofinansowanie unijne). Obok tych obiektów stanie trzygwiazdkowy hotel. Inwestorzy twierdzą, że jego budowa nie ma związku z pozostałymi elementami przedsięwzięcia, nie potrzeba pozyskiwać na ten cel pieniędzy. Jest to zadanie operatora przyszłego hotelu. •

Udostępnij
Józef Drejczenko, Głos Wielkopolski, 2007-01-17

Józef Drejczenko, Głos Wielkopolski, 2007-01-17