Znaczy spadek przychodów Playtech. Czy to tylko wina pandemii?
Gigant na rynku gier hazardowych Playtech odnotował spadek przychodów o 22,5% w pierwszej połowie 2020 roku - porównując do roku poprzedniego. Za taki stan rzeczy odpowiada kryzys związany z pandemią koronawirusa, który wpłynął na rynki B2B i B2C. Pytanie, czy jest to jedyny powód?
Przychody firmy za sześć miesięcy do 30 czerwca spadły bowiem do 564,0 mln EUR. Tym samym dobry wynik finansowy działu TradeTech nie był w stanie zrównoważyć 13,5% spadku przychodów B2B i 41,0% spadku w segmencie B2C .
Całkowite przychody
Całkowite przychody z gier hazardowych w omawianym okresie spadły o 30,8% do 476,7 mln euro. Przełożyło się to na spadek przychodów w segmencie B2B do 229,7 mln euro i 253,5 mln euro w sektorze B2C.
Playtech wyjaśnił, że przychody B2B spadły w wyniku zatrzymania działalności detalicznej na całym świecie. Nie można tego było uniknąć, ponieważ takie były zalecenia rządowe w niemal wszystkich krajach, w których rozprzestrzeniała się pandemia koronawirusa. Spadki z tego powodu nastąpiły również w Azji.
Tym samym przychody ze sprzedaży detalicznej B2B spadły w omawianym okresie o 54%, chociaż nastąpiła nieznaczna poprawa do 43% w pewnym okresie czasu. Z kolei w międzyczasie w Azji dochody spadły o 35% na podstawie stałej waluty, za co jak wspomnieliśmy Playtech obwinia wpływ pandemii koronawirusa.
Dobry prognostyk
Playtech zauważa, że gdyby wykluczyć wynik finansowy z Azji i sprzedaż sprzętu w I półroczu 2019 r, przychody z gier hazardowych na rynku B2B okazały się odporne na pandemie koronawirusa. Pozostałby bowiem na stałym poziomie, a nawet zwiększyły się o 2%, gdyby liczyć na podstawie stałych kursów walutowych.
Firma dodała, że chociaż udział sportów online znacznie spadł w okresie, w którym większość wydarzeń sportowych została odwołana lub przełożona, w każdej innej branży internetowej odnotowano znaczny wzrost przychodów. Przykładowo działalność Playtech w zakresie kasyn online zarejestrowała w tym okresie ponad 50 nowych marek i rozszerzyła relacje z istniejącymi klientami, takimi jak GVC Holdings i BET 365.
Bingo i poker odporne na kryzys
Bingo i poker także nie odczuły mocno kryzysu związanego z pandemią koronawirus. W niektórych przypadkach opisywanych przez nas można było nawet zauważyć, że kryzys dobrze wpłynął na ten segment, ponieważ gracze mieli więcej czasu na grę.
Taki trend dostrzegł Playtech, który w ostatnich miesiącach rozwijał swoją sieć pokerową, rejestrując 19 marek. Dostawca dodał, że po złagodzeniu obostrzeń i przywróceniu rozgrywek sportowych, przychody się znormalizowały, ale nadal pozostają powyżej poziomów z poprzedniego roku.
Snaitech źródłem przychodów
Przechodząc do operacji B2C, Snaitech był zdecydowanie największym źródłem przychodów, chociaż jego udział spadł o 45,6% do 215,5 mln EUR. Oczywiście Playtech taki stan rzeczy tłumaczył pandemią koronawirusa, która doprowadziła do zamknięcia włoskich lokali. Co więcej wszystkie rozgrywki sportowe zostały zawieszone lub definitywnie odwołane. Spadek oczywiście mógłby być większy, gdyby nie dobre wyniki w Internecie, gdzie przychody wzrosły o 37% w tym okresie czasu.
W międzyczasie przychody white label wzrosły o 21,4% dzięki bardzo dobrym wynikom Sun Bingo. Tylko w przypadku tej marki przychody wzrosły o 61,1% do 28,2 mln EUR, co z nawiązką zrównoważyło gwałtowny spadek przychodów innych marek, które spadły do 1,2 mln EUR.
TradeTech i spadek kosztów
Wyróżniającą się marką Playtech w pierwszej połowie 2020 roku – i jedyną dywizją, która się rozwija – był TradeTech, firma finansowa. TradeTech skorzystał na zwiększonej zmienności rynku i wolumenach obrotu, szczególnie w marcu i kwietniu, w wyniku pandemii koronawirusa powodującego duże zmiany cen głównych instrumentów. Doprowadziło to do wzrostu przychodów o 123,4% rok do roku, do 87,3 mln euro.
Jak łatwo się domyślić spadek przychodów doprowadził do spadku kosztów dystrybucji Playtech w pierwszym półroczu, które spadły o 28,6% do 344,0 mln euro, podczas gdy koszty administracyjne spadły nieznacznie do 74,8 mln euro, a odpisy z tytułu utraty wartości aktywów finansowych wzrosły do 7,1 mln euro.
Zysk Playtech
Zysk przed odliczeniem odsetek, podatków, amortyzacji (EBITDA) wyniósł 138,1 mln euro, co oznacza spadek o 14,7% – porównując rok do roku. Jednak skorygowane wyniki Playtech, które eliminują pozycje bezgotówkowe i jednorazowe, które zdaniem zarządu lepiej odzwierciedlały wyniki za pierwsze półrocze, zasugerowały spadek EBITDA o 15,8% do 162,3 mln EUR. Z kolei odpisy amortyzacyjne spadły do 107,1 mln euro, podczas gdy odpisy z tytułu utraty wartości rzeczowych aktywów trwałych i wartości niematerialnych wyniosły 7,2 mln EUR.
Po uwzględnieniu kosztów finansowych w wysokości 35,2 mln EUR, a także udział w zyskach ze wspólnych przedsięwzięć i jednostek stowarzyszonych, zmiany wartości godziwej aktywów i inwestycji kapitałowych oraz 13,4 mln EUR zysku z aktywów przeznaczonych do sprzedaży – prawdopodobnie TradeTech – rzeczywisty zysk przed opodatkowaniem wyniósł 10,5 mln euro. Jednak po skorygowaniu w celu usunięcia odpisów z tytułu utraty wartości, zmian wartości godziwej i zysku z pozycji przeznaczonych do zbycia – oraz zmniejszenia odpisów amortyzacyjnych – skorygowany zysk spadł o 45,4% do 52,4 mln EUR.
Po 6,0 mln euro podatku dochodowego Playtech odnotował 4,5 mln euro zysku z działalności kontynuowanej. Skorygowany zysk wyniósł w międzyczasie 44,6 mln EUR, w porównaniu z 75,4 mln EUR w poprzednim roku. Następnie firma odnotowała udział w zyskach w wysokości 815 000 euro z zaprzestanej działalności w zakresie gier towarzyskich i casualowych, która została sprzedana amerykańskiemu wydawcy Tilting Point na początku tego roku. Po korekcie wymiany walut w wysokości 899 000 EUR plus 65 000 EUR opłat związanych ze zwolnieniami pracowników, zysk netto Playtech za ten okres wyniósł 4,4 mln EUR, co oznacza spadek o 81,5%. Tym samym skorygowany zysk, który zmniejszył udział zysku z działalności zaniechanej do 393 000 EUR, wyniósł 43,7 mln EUR, co oznacza spadek o 43,7%.
Przyszłość
We wczesnych etapach drugiej połowy 2020 roku Playtech zakomunikował, że odnotował silne wzrosty w lipcu i sierpniu. Choć zauważył, że to w lipcu panowały lepsze trendy.
Firma oczekuje, że sieć będzie nadal dobrze prosperował w przyszłości, chociaż kierownictwo pozostaje ostrożne co do perspektyw handlu detalicznego, a wyniki TradeTech w pierwszej połowie nie powinny utrzymać się w drugiej połowie roku, przy znacznie niższej zmienności rynku.
W perspektywie średnioterminowej Playtech wierzy, że jego technologia i silny bilans pozwolą odzyskać siły po zakłóceniu związanym z pandemią koronawirusa. Światowy potentat ma również nadzieję wykorzystać nowe możliwości, a także zbudować markę w Stanach Zjednoczonych, gdzie firma ma dużą liczbę potencjalnych nowych klientów i jest w trakcie uzyskiwania licencji na przeprowadzkę do inny stanów poza New Jersey.
Nie tylko USA, ale także Ameryka Łacińska
Dzięki długoterminowemu partnerstwu z Caliente w Meksyku i umowie podpisanej z Wplay w Kolumbii w drugiej połowie 2019 r. Playtech widzi również możliwości dalszego wzrostu w Ameryce Łacińskiej, zwłaszcza po podpisaniu partnerstw w Gwatemali i Kostaryce w 2020 r.
Co więcej stwierdzono, że Brazylia jest „interesującą okazją”, podczas gdy inne jurysdykcje, takie jak Peru i Argentyna, mają się otworzyć w nadchodzących latach.
– Oprócz zwiększenia naszej współpracy z istniejącymi licencjobiorcami pierwszego poziomu i dodania ponad 50 nowych marek do naszego modelu SaaS, kontynuowaliśmy również ekspansję na strategicznie ważne rynki, takie jak USA. Co więcej ustrukturyzowaliśmy nasze umowy w Ameryce Łacińskiej – powiedział prezes Playtech, Mor Weizer.
– Skala naszej technologii i szeroka oferta produktów oznacza, że Playtech może wykorzystać możliwości handlowe na szybko rozwijających się rynkach Stanów Zjednoczonych i Ameryki Łacińskiej – zakończył Weizer.