Automaty 5 listopada 2009

Już kuferek stoi zrychtowany…

autor: W.B.
Kielecka firma Waldbob konsekwentnie penetruje rynek chiński, szukając tam ciekawych produktów mogących zainteresować polskich graczy.

Kielecka firma Waldbob konsekwentnie penetruje rynek chiński, szukając tam ciekawych produktów mogących zainteresować polskich graczy.
Wydaje się, że zbijak Jingle Theme Park w nietypowej przenośnej obudowie w postaci kufra, jest takim właśnie produktem.
Zbijak, jak to zbijak. Ma młotek, osiem otworów z wyskakującymi myszami, dwa liczniki, czasu i punktów oraz wrzutnik. Szkoda, że ze względu na polskie przepisy nie pozwalające na wygrywanie nagród rzeczowych nie wyposażono go w dystrybutor biletów.
Spokojnie można by go wykorzystywać jako automat typu redemption. Gdy przyjdą celnicy albo skarbówka, po prostu zamykamy wieko i przenosimy się w inne miejsce.
W świetle nowych faktów, czekamy teraz na kręcioła w podobnej obudowie.

Dodaj komentarz