17.03.2020 19:58

Bukmacherzy powinni zostać zwolnieni z opłat dla PZPN i Ekstraklasa SA

Problemy o których często mówi się w spokojnych czasach, bywają niezauważane. Problemy o których często mówi się w czasach kryzysu, nagle potrafią uwidocznić całą patologię systemu. Koronawirus który zatrzymał cały światowy sport, wpłynął również negatywnie na obroty całej branży bukmacherskiej.

Udostępnij
Bukmacherzy powinni zostać zwolnieni z opłat dla PZPN i Ekstraklasa SA

Jako Interplay przyglądaliśmy się sprawie pobierania opłat za wyniki sportowe od długiego czasu. Głównym punktem uwagi był w tej sytuacji PZPN i Ekstraklasa SA, którzy za możliwość korzystania z wyników na rozgrywki piłkarskie w Polsce, pobierają od operatorów opłatę w wysokości 0,5% od obrotu brutto. Trzeba tu zaznaczyć i powtórzyć, że kwota należna liczona jest przed uwzględnienim podatku obrotowego, który w Polsce wynosi 12%. W skróconej formie można zatem napisać, że bukmacherzy płacą dodatkowy podatek od podatku obrotowego.  Nie ma znaczenia, czy obrót został wykonany na polskiej ekstraklasie, e-sporcie czy zakładach wirtualnych.

Pytaliśmy wielokrotnie przedstawicieli operatorów co sądzą o całej sytuacji, wysyłaliśmy pisma do UOKiK z pytaniami, na jakim etapie są postępowania sprawdzające, czy w tej sytuacji nie dochodzi do naruszeń przepisów i wykorzystywania siły monopolu. Bukmacherzy byli pod ścianą i musieli godzić się na nienegocjowalne warunki. UOKiK, który powinien stać na straży przestrzegania zasad wolnorynkowych, przez bardzo długi czas nie potrafił zainteresować się sprawą w większym wymiarze. 5 kwietnia poinformowaliśmy naszych czytelników, że UOKiK wszczyna postępowania w tej sprawie. Wtedy również głos zabrał wiceprezes UOKiK – Pan Michał Holeksy.

Firmy bukmacherskie nie mogą wykorzystywać wyników wydarzeń sportowych bez zgody organizatora rozgrywek, który ma prawo pobierać za to opłaty. Chcemy jednak sprawdzić, czy sposób ustalania tych opłat może stanowić wykorzystanie silnej pozycji rynkowej związków

Od tamtego momentu za chwilę minie rok. Umowy z PZPN-em podpisywane są na dłuższy czas i bez względu na to, czy rozgrywki piłkarskie są w trakcie czy też nie, PZPN i Ekstraklasa SA pobierają od operatorów stały procent wypracowanego obrotu o którym była wcześniej mowa. Płatności za możliwość korzystania z wyników są pobierane od bukmacherów kwartalnie na bazie druku IGH składanego do Ministerstwa Finansów.

Obecnie firmy bukmacherskie skazane są na generowanie przychodów z esportu i sportów wirtualnych. Przy każdym oferowanym przy tego typu produkcie istnieją również inne koszty tj. obsługa informatyczna, opłaty dla dostawców. Koszty akwizycji i retencji w tym czasie wzrosną jeszcze bardziej, gdzie już do czasu sprzed kryzysu można było zauważyć, że koszty pozyskania nowego gracza zwiększyły się znacząco. Walka o utrzymanie na rynku, ale również względem zagranicznej konkurencji jest nierówna.

Nie wiemy, ile obecna sytuacja związana z koronawirusem może jeszcze potrwać i prawdopdoobnie nikt tego nie wie. Wszystkie szacunki i głosy ekspertów to tylko spekulacje. W najbliższym czasie możemy przygotować się na to, że nie wszyscy operatorzy będą w stanie wytrzymać gwałtowny spadek obrotów. Koszty stałe w postaci pracowników firmy czy obsługi całej platformy nie zawsze da się ograniczyć.

Przypomnijmy, że branża bukmacherska to w polskich realiach bardzo trudny biznes. 12-procentowy podatek od obrotu jest najwyższym podatkiem w Europie. Dodatkowo brak możliwości odliczenia VAT i opłaty za wyniki sportowe spowodowały, że w 2018 roku zysk odnotowały tylko dwie firmy – Fortuna i STS. Za 2019 rok wyników jeszcze nie poznaliśmy, ale próg rentowności może jeszcze osiągnąć trzecia firma, którą jest forBET.

PZPN i Ekstraklasa powinni mieć na względzie to, że za kilka miesięcy nie będzie miał po prostu kto sponsorować polskich klubów, a przypomnijmy że branża bukmacherska to po spółkach skarbu państwa największy sponsor polskiego sportu. Upadek kilku podmiotów spowodowałby również wzrost udziału szarej strefy, a co za tym idzie również mniejszymi wpływami do budżetu z tytułu podatku od gier. PZPN i Ekstraklasa SA do czasu wznowienia rozgrywek powinni zawiesić opłaty dla bukmacherów. W tych bardzo trudnych dla wszystkich czasach apelujemy o wzajemną pomoc i współpracę całego środowiska sportowo-bukmacherskiego. Problemy z jakimi zmaga się obecnie cała branża będzie poruszany na Interplay w kolejnych dniach.

 

Udostępnij
Maciej Akimow

Maciej Akimow