Ogolna 10 stycznia 2024

Dyrektor Toru Służewiec: rok 2023 mieliśmy rekordowy, ale liczymy na więcej

autor: Adrian Janiuk
– Miniony rok był rekordowy dla spółki Traf. Przebiliśmy 900 tysięcy zł obrotu w kasach na Służewcu podczas Wielkiej Warszawskiej. Nowy rekord jest naprawdę imponujący. Poprzedni, z 2022 roku, wynosił 750 tysięcy. To pokazuje, że wciąż mamy duży potencjał do dalszego rozwoju – powiedział w wywiadzie dla „Interplay.pl” Dominik Nowacki, dyrektor Toru Służewiec i prezes spółki Traf – Zakłady Wzajemne.

Adrian Janiuk, Interplay.pl: Gonitwy, takie jak Wielka Warszawska czy Westminster Derby, przyciągają tłumy. Nie tylko miłośnicy koni chcą je oglądać i brać udział w takim wydarzeniu. To wielki powód do dumy?

Dominik Nowacki, dyrektor Toru Służewiec, prezes spółki Traf – Zakłady Wzajemne: Oczywiście! Wielka Warszawska czy Gala Derby to wydarzenia, w których biorą udział tysiące osób. Są to zarówno fani wyścigów konnych, jak i ludzie, którzy na co dzień się nimi nie interesują. Przychodzą jednak, często ze znajomymi, a nawet całymi rodzinami, ponieważ chcą przeżyć coś wyjątkowego. Warto wspomnieć, że podczas największych dni wyścigowych, na trybunach gościmy też szereg znanych osób z szeroko pojętego świata kultury czy sportu.

Wyścigi konne są tym, co nas wyróżnia, ale nie tylko one sprawiają, że nasz Tor jest miejscem szczególnym. Tor Służewiec to również ważne miejsce kulturalnych czy biznesowych spotkań na mapie Warszawy. Organizowane są tu m.in. Orange Warsaw Festival, Męskie Granie, odcinki specjalne Rajdu Barbórka oraz wiele innych wydarzeń, które dają ludziom możliwość przeżycia czegoś wyjątkowego. Poprzez tak dużą aktywność w obszarze kultury docieramy do naprawdę szerokiego grona osób i tym samym umacniamy wartość społeczną Toru.

– Co przyciąga na wyścigi konne tak liczną publikę?

– Przede wszystkim emocje i możliwość spędzenia czasu w sposób unikalny, niedostępny nigdzie indziej w Polsce. Duże znaczenie ma też niezwykłość tego miejsca. Przekraczając bramy Toru wchodzimy jakby do innego świata.

Tor Służewiec to historyczny, przedwojenny obiekt, zaprojektowany 90 lat temu. W samym sercu europejskiej stolicy mamy tu stajnie dla ok. tysiąca koni. Jest to coś absolutnie niepowtarzalnego i cieszę się, że działania związane m.in. z dbaniem o wizerunek Toru Służewiec, które podejmowałem przez ostatnie 5 lat – wspólnie z całym zespołem – są doceniane. W zeszłym roku otrzymaliśmy nagrodę w bardzo prestiżowym konkursie Meeting Planner Power Awards dla najlepszego miejsca eventowego w Polsce.

– W jaki sposób osiągnięto taki sukces?

– Jako przestrzeń do organizacji eventów Tor Służewiec ma ogromny potencjał. Naszą rolą, osób zarządzających tym obiektem, było wskazanie obszarów do dalszego rozwoju, a także przemyślenie na nowo jego roli w mieście.

Nie działa to tylko na zasadzie, że ktoś z mojego zespołu potrafi pięknie przedstawić ofertę. To wymagało od nas ogromnej aktywności, mnóstwa pracy czy dozbrojenia terenu m.in. w instalacje elektryczne. Musieliśmy także zmienić nasze własne nawyki i procedury. Sytuacja wymagała od nas dopasowania się do potrzeb klienta, czyli odpowiedzenia na to, czego potrzebuje rynek w Polsce. Nagroda jest potwierdzeniem, że wykonaliśmy bardzo dobrze naszą pracę.

– To nie jedyna nagroda, którą przyznano w minionym roku.

– Nagroda w Plebiscycie Liderów Sport Biznes Polska w kategorii „Sektor Infrastruktury Sportowej” również jest efektem pracy całego naszego zespołu i potwierdzeniem naszych właściwych działań. Jest to też kolejny dowód na to, że posiadamy odwagę do wprowadzania dynamicznych zmian.

W konkursie Giganci Sportu, organizowanym przez Polska Press, wyróżnione zostały natomiast organizowane przez nas na Torze Służewiec międzynarodowe zawody jeździeckie Warsaw Jumping.

W 2023 roku nie zabrakło też u nas m.in. wydarzeń biegowych, kolarskich i motorsportów. Jak widać, dużo się u nas dzieje i każdy jest w stanie znaleźć tutaj coś dla siebie.

– Wyścigi konne to jednak Pana oczko w głowie.

– Tak, ponieważ jest to moja pasja od lat. Konsekwentnie realizujemy plan, który zakłada, że każdy miesiąc sezonu obejmuje dzień premium, w którym skumulowane są najbardziej prestiżowe wyścigi. Są one dla nas fundamentem do narracji i do promocji. Kiedyś wszystkie dni wyścigowe były traktowane na równi, z wyjątkiem Gali Derby i Wielkiej Warszawskiej. Zależało nam, żeby przesunąć nieco akcenty i zwiększyć liczbę dni wyścigowych, które przyciągną na Tor liczną publiczność.

– Tor Służewiec praktycznie nie ma chwili wytchnienia. Jest oblegany niemal przez cały rok z wyjątkiem zimy.

– Tu muszę trochę sprostować. Tor Służewiec żyje dokładnie przez cały rok, ponieważ zimą nasz obiekt jest wykorzystywany do organizacji zewnętrznych wydarzeń. Jeżeli jednak chodzi o sezon wyścigowy, to faktycznie nie ma w Polsce obiektu, który przy tak dużej konkurencji, jeżeli chodzi o wydarzenia kulturalne i sportowe, mógłby pochwalić się równie dużą frekwencją przez tyle dni w roku. Nawet stadion Legii nie jest wypełniany po brzegi na każdym meczu, a kolejek ligowych jest przecież mniej niż dni wyścigowych. Dzięki naszej konsekwentnej pracy, frekwencja na wyścigach stale rośnie.

Warto w tym miejscu podkreślić, że w ubiegłym roku Wielka Warszawska po raz pierwszy rozegrana została ze statusem Listed. Jest to taki międzynarodowy „znak jakości” w świecie wyścigów konnych. Dzięki temu dołączyła do grona najbardziej cenionych w Europie gonitw dla koni pełnej krwi angielskiej. To też buduje zainteresowanie kibiców wyścigami.

– Przekłada się to rzecz jasna na finanse.

– Miniony rok był rekordowy dla spółki Traf, która pozwala typować zwycięzców gonitw. Przebiliśmy 900 tysięcy zł obrotu w kasach na Służewcu podczas Wielkiej Warszawskiej. Nowy rekord jest naprawdę imponujący. Poprzedni, z 2022 roku, wynosił 750 tysięcy. To pokazuje, że wciąż mamy duży potencjał do dalszego rozwoju. I to nie tylko jeżeli chodzi o spółkę Traf, ale też przyciąganie jeszcze liczniejszego grona kibiców i mocnych, zagranicznych koni.

– Totalizator Sportowy jest nieodzownym elementem, jeśli chodzi o promocję i przede wszystkim wsparcie dla Toru Służewiec.

– Bez wątpienia taki partner to ogromny komfort dla całej branży wyścigowej. Od 15 lat Totalizator Sportowy jest mecenasem Toru Służewiec. Popularyzuje wyścigi konne, a także dba o to miejsce, przeprowadzając inwestycje, remonty i utrzymując tereny zielone. Bez tego wsparcia, zachowanie i dalszy rozwój Toru Służewiec nie byłyby możliwe.

Dodaj komentarz