GiG i Betsson podpisują nową umowę współpracy w Kolumbii

Ameryka Łacińska coraz ważniejszym rynkiem

Współpraca obu podmiotów w Kolumbii rozpoczęła się już rok temu. Wówczas Betsson przejął Colbet.co i jednocześnie zgodził przenieść się wszystkie treści zarządzania kontami do systemu GiG. – Cieszymy się, że możemy oficjalnie ogłosić porozumienie z Betsson w Kolumbii. To podkreśla silną pozycje geograficzną, którą budujemy w Ameryce Łacińskiej – powiedział Herve Schlosser, dyrektor zarządzający Sportnco Gaming z grupy GiG. Jednocześnie dodał, że współpraca z tak wielką marką jak Betsson jest powodem do dumy.

Warto dodać, że to już trzecia umowa dla GiG w Kolumbii. Firma zdobywa coraz mocniejszą pozycje w kraju i nie tylko. Również GiG jest coraz bardziej zainteresowany ekspansją na cała Amerykę Łacińską. Jak podkreślają władze grupy, ich wiedza na temat regionu rośnie i pomaga budować pozycje.

Mocniejsza współpraca na linii Betsson – GiG

– W ramach naszego rebrandingu w Kolumbii, zdecydowaliśmy się przenieść na platformę GiG, z której korzystamy także na innych naszych rynkach – powiedział Andrea Rossi dyrektor handlowy na Europę Południową i Amerykę Łacińską w Betsson Group. Jednocześnie stwierdził, że GiG jest najlepszym partnerem, z którym Betsson może się rozwijać. Zwłaszcza na rynku kolumbijskim, który ich partner zna doskonale. Również znajomość platformy pomogła w podjęciu takiej decyzji i umocnieniu partnerstwa.

W tle nielegalna działalność

Można mocno podawać w wątpliwość ekspansję Betssona na kolejne rynki, ponieważ firma dopuszcza się wielu nieczystych poczynań. Operator regularnie działa nielegalnie na wielu rynkach, w tym także na polskim, łamiąc obowiązujące przepisy. Wpływa to naturalnie na rynek, gdzie np. w Polsce funkcjonuje tylko jedno legalne kasyno online – Total Casino, należące do Totalizatora Sportowego.

Wśród podmiotów, które tracą na działalności Betssona, znajdują się wszyscy polscy operatorzy zakładów bukmacherskich, wspomniany Totalizator Sportowy, Skarb Państwa, ale również polski sport. Mógłby on być znacznie mocniej wspierany, gdyby operatorzy w Polsce mieli równe warunki gry.