Koszykówka to atrakcyjny sport dla bukmacherów i graczy – przekonuje szef Legii Warszawa
Koszykarska Legia Warszawa od lat jest wspierana przez LOTTO. Czy do grona jej sponsorów może dołączyć firma bukmacherska? Dlaczego operatorzy i gracze powinni zwrócić uwagę na basket? O tym i nie tylko porozmawialiśmy z przewodniczącym Rady Nadzorczej i współwłaścicielem koszykarskiej Legii Warszawa, Jarosławem Jankowskim.
11 tysięcy złotych wygrał na początku lutego jeden z kibiców podczas meczu Orlen Basket Ligi pomiędzy Legią Warszawa i Arged BM Stalą Ostrów Wlkp. W konkursie Koszykarska Kumulacja LOTTO trafił on do kosza z połowy boiska. Pierwotnie nagrodą było 1000 zł, z każdym meczem bez celnego rzutu pula się jednak powiększała.
🔥 Koszykarska Kumulacja LOTTO rozbita!
1️⃣ 1️⃣ 0️⃣ 0️⃣ 0️⃣ złotych po celnym rzucie z połowy boiska trafiło do Pana Piotra!
Gratulujemy! #plkpl #legia #legiawarszawa #basketball #legiakosz pic.twitter.com/JZb3pSqK6B
— Legia Kosz (@LegiaKosz) February 5, 2024
– Współpraca z LOTTO układa się bardzo dobrze od wielu lat. Jesteśmy razem od sezonu 2013/14, w którym awansowaliśmy z drugiej do pierwszej ligi. LOTTO idzie z nami, bardzo się z tego cieszymy. Wspiera też bardzo ważny dla nas projekt koszykówki 3×3, w której ostatnio zdobyliśmy klubowe wicemistrzostwo Polski. LOTTO to świetny sponsor, te blisko 11 lat współpracy to czas ogromnego rozwoju koszykarskiej Legii, który nie byłby możliwy bez marki LOTTO – zapewnia w rozmowie z Interplay.pl szef koszykarskiej Legii, Jarosław Jankowski.
Zielonych Kanonierów wspierały kiedyś Totolotek i Fortuna. Czy jest szansa na to, że wkrótce do grona sponsorów triumfatorów niedawnego turnieju o Pekao S.A. Puchar Polski dołączy inna firma oferująca zakłady wzajemne?
– Mieliśmy w przeszłości partnerów z branży bukmacherskiej. Współprace te się jednak zakończyły. Prowadziliśmy niedawno rozmowy z bukmacherami. Uważamy jednak, że jeśli mamy związać się z taką firmą, na stole muszą pojawić się naprawdę duże pieniądze. Za drobne się na pewno „nie sprzedamy” i na razie temat bukmacherów jest zawieszony. Również dlatego, że zwyczajnie nie mamy już miejsca na dużego partnera w naszej drabince sponsorskiej – przyznaje Jankowski.
W piłkarskiej PKO BP Ekstraklasie aż 17 z 18 klubów współpracuje z bukmacherami. W koszykarskiej Orlen Basket Lidze jest zupełnie na odwrót – logo bukmachera znaleźliśmy na stronie tylko jednej z 16 drużyn: wśród partnerów Sokoła Łańcut jest Betfan. Czy koszykówka, która dzięki grze Jeremiego Sochana w NBA i sukcesom reprezentacji Polski coraz mocniej zyskuje na popularności, jest dla bukmacherów atrakcyjną dyscypliną?
Tomasz Dębek
fot. LegiaKosz