22.08.2019 14:58

Krzysztof Ibisz poprowadzi Ultraligę

Po zaangażowaniu Macieja Dowbora w Ultraligę Polsat poszedł krok dalej. Prowadzącym podczas finałów rozgrywek będzie Krzysztof Ibisz – ikona stacji telewizyjnej ze słoneczkiem w logo. Z jednej strony powinno pojawić się zdziwienie, z drugiej jednak jest to wyraźny znak, że esport wchodzi na salony. – „Jeśli ktoś kto nie interesuje się esportem, zobaczy transmisję, na […]

Udostępnij
Krzysztof Ibisz poprowadzi Ultraligę

Po zaangażowaniu Macieja Dowbora w Ultraligę Polsat poszedł krok dalej. Prowadzącym podczas finałów rozgrywek będzie Krzysztof Ibisz – ikona stacji telewizyjnej ze słoneczkiem w logo. Z jednej strony powinno pojawić się zdziwienie, z drugiej jednak jest to wyraźny znak, że esport wchodzi na salony.

– „Jeśli ktoś kto nie interesuje się esportem, zobaczy transmisję, na której jest gość z telewizyjnego świata, na pewno zainteresuje się co robi ten facet od programów rozrywkowych. Sam początkowo byłem przerażony, że będę w tym środowisku funkcjonował, bo większość osób jest tutaj 15, a czasem i 20 lat młodszych ode mnie. Dodatkowo to dość hermetyczny świat. Nie zmienia to faktu, że wykonując swój zawód, funkcjonując w branży medialnej, idiotyzmem byłoby zamykanie się na esport.” – powiedział Dowbor w „Niedzielnym graczu”.

– „Ogromną radość sprawia nam docieranie się światów esportu i szeroko pojętego showbiznesu, a Krzysztof Ibisz otwierający finały Ultraligi będzie idealnym podsumowaniem drogi, którą przeszliśmy od startu Ultraligi. Scena esportowa potrzebuje kooperacji udowadniających, że transmisje esportowe nie są zamkniętą rozrywką na wyłączność dla entuzjastów gier komputerowych, a miejscem gdzie prawdziwe sportowe emocje spotykają się z największym rozrywkowym fenomenem XXI wieku. Cieszymy się na możliwość współpracy z tak uznaną osobą i jednocześnie dołożymy wszelkich starań, żeby z sezonu na sezon podnosić poprzeczkę jeszcze wyżej.” – mówi Bartosz Pawlik, dyrektor kanału Polsat Games.

Na przykładzie Dowbora możemy zobaczyć, że z czasem nawet osoba niezwiązana bezpośrednio z esportem może wejść w nową rolę i wpasować się w inną rzeczywistość. Czy podobnie będzie z Ibiszem? Tego jeszcze nie wiemy, jednak prezenter, który ma za sobą masę programów i eventów nie powinien mieć z tym problemów. Pierwsza szansa, żeby zobaczyć Krzysztofa Ibisza prowadzącego Ultraligę już 27 i 28 sierpnia.

 

Udostępnij
147.pl

147.pl