Litwini znowu złamali ustawę hazardową w Polsce
Litewski bukmacher "7bet" reklamował się na koszulkach drużyny koszykarskiej z tego kraju 7bet-Lietkabelis Poniewież podczas meczu rozgrywanego w środę we Wrocławiu. W rywalizacji w ramach Pucharu Europy WKS Śląsk Wrocław – 7bet-Lietkabelis Poniewież na trykotach gości widniało logo bukmachera "7bet". Firma nie posiada licencji na działanie w naszym kraju, jednak nie widnieje w rejestrze domen zakazanych.
Koszykarze WKS-u Śląska Wrocław przegrali we własnej hali z litewskim 7bet-Lietkabelis Poniewież 71:75 (24:28, 12:15, 14:25, 21:7) w meczu 8. kolejki grupy B Pucharu Europy. Wicemistrzowie Polski pozostają bez zwycięstwa w tych rozgrywkach.
Logo bukmachera „7bet” znalazło się z przodu koszulek meczowych 7bet-Lietkabelis Poniewież i na strojach zawodników rezerwowych. Mecz transmitowany był w stacji Polsat Sport
Operator „7bet” nie jest wpisany przez Ministerstwo Finansów do rejestru domen zakazanych, jeśli chodzi o oferowanie gier hazardowych niezgodnie z ustawą. Podmiot ten nie posiada licencji na prowadzenie działalności w Polsce. Jednak dostęp do strony internetowej www.7bet.lt nie jest w naszym kraju zablokowany, jak wygląda to w przypadku większości nielegalnych operatorów zagranicznych.
Z kronikarskiego obowiązku. We Wrocławiu w meczu @EuroCup zespół z Litwy występując przeciwko @WKS_SlaskBasket eksponował na koszulkach reklamę nielegalnego w PL bukmachera, też w nazwie drużyny pokazywanej w grafikach meczowych przez @polsatsport. @interplay_pl @iGamingPolska
— Jacek Jakubowski (@1973jacek) November 22, 2023
W poprzednich miesiącach ustawa hazardowa w naszym kraju została złamana kilkukrotnie. Litewski bukmacher „Betsafe” reklamował się na koszulkach reprezentacji swojego kraju podczas meczu koszykówki. W lipcu Żalgiris Kowno pojawił się w Poznaniu w koszulkach z logiem „Topsport”, kolejnego nielegalnego w Polsce operatora. Estońska Flora Tallinn wystąpiła w Polsce w strojach z logiem „Optibet”, również zakazanego w naszym kraju bukmachera. To tylko niektóre z przykładów. Było ich niestety więcej…
fot. Polsat Sport